Oenzetowski wysłannik do Afganistanu Staffan de Mistura spotkał się z delegacją Hezb-e-Islami - ugrupowania rebeliantów walczących z afgańskimi władzami i siłami międzynarodowymi. Hezb-e-Islami to ugrupowanie słynnego watażki Gulbuddina Hekmatiara, jednego z najbardziej znanych bojowników afgańskich walczących z wojskami radzieckimi w latach 80. ubiegłego stulecia.
Delegacja rebeliantów przyjechała do Kabulu, by przedstawić plan pokojowy prezydentowi Hamidowi Karzajowi, z którym spotkała się przed trzema dniami. Jednym z punktów planu jest, jak to określa ugrupowanie Hezb-e-Islami, "czytelny kalendarz wycofania" z Afganistanu wojsk międzynarodowych. Chociaż rozmowy z delegatami z ugrupowania Hezb-e-Islami uważane są za wstępne, były one pierwszym bezpośrednim kontaktem Karzaja z tą frakcją i mogą sygnalizować perspektywy na oddzielny rozejm z tym rywalizującym z talibami ugrupowaniem.
Nowy wysłannik ONZ do Afganistanu Staffan de Mistura spotkał się z delegacją Hezb-e-Islam i podkreślił, że ich wizyta w Kabulu i rozmowy z władzami Afganistanu wskazują na znaczenie dialogu w celu ustabilizowania sytuacji w kraju. Rzecznik oenzetowskiego wysłannika odmówił podania szczegółów rozmowy z delegacją Hezb-e-Islami.
W przeddzień negocjator ze strony Hezb-e-Islami Mohammad Daud Abedi powiedział, że kierownictwo ugrupowania jest gotowe do działań pokojowych i służenia jako pomost do talibów, jeśli Waszyngton zgodnie z planem rozpocznie w przyszłym roku wycofywanie wojsk.PAP, arb