Do końca tygodnia marszałek Sejmu Bronisław Komorowski pełniący obowiązki głowy państwa ma otrzymać ekspertyzy, od który zależy, czy w przyszłym tygodniu wyznaczy kandydata na stanowisko zmarłego tragicznie prezesa NBP.
– Jeśli ekspertyzy wykażą, że nie ma kolizji z przepisami ustawy o NBP, a wiceprezes staje się przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej i działa dobrze, nie będę się spieszył z wyznaczeniem następcy Sławomira Skrzypka – zapewnił marszałek Sejmu. – Wolałbym sprawy nie rozstrzygać szybko, ale jeśli trzeba będzie, bo tak wyniknie z opinii prawnej, to to zrobię - dodał.
Komorowski zapozna się z ekspertyzami w tym tygodniu. Jedną z nich przygotowuje Kancelaria Sejmu, drugą kancelaria zewnętrzna. Od poniedziałku pracami RPP kieruje p.o. prezesa NBP Piotr Wiesiołek, pierwszy zastępca tragicznie zmarłego w Smoleńsku prezesa NBP Sławomira Skrzypka. Część konstytucjonalistów ma jednak wątpliwości czy wiceprezes NBP może przewodniczyć RPP. Gdyby okazały się one zasadne wszystkie decyzje podejmowane pod jego kierownictwem przez RPP okazałyby się z mocy prawa nieważne. W takim przypadku Komorowski musiałby jak najszybciej powołać nowego prezesa banku.
"Rzeczpospolita", arb