Migalski: Komorowski bez żaru i przekonania

Migalski: Komorowski bez żaru i przekonania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski uważa, że Bronisławowi Komorowskiemu brakuje charyzmy, by zostać wybranym na prezydenta. - Po jego przemówieniu na pl. Piłsudskiego w Warszawie nikt, słownie nikt, nie zaklaskał – zauważa europoseł PiS.
- Kiedy czyta się te przemówienia Komorowskiego można spokojnie uznać, że są naprawdę niezłe, więcej - po prostu dobre! – pisze na swoim blogu Migalski. Hipoteza posła jest jedna: marszałek nie chce lub nie może wczuć się w nastroje społeczne i odczucia swojego narodu. - Jest jakiś odklejony od przeżyć polskiego społeczeństwa, nie potrafi nawiązać kontaktu z ludźmi. Jego słowa brzmią jak pogadanki z młodzieżą na zlotach harcerskich. Brak w nich empatii, żaru, przekonania – krytykuje postawę marszałka.

Migalski zauważa również dystans dzielący Komorowskiego czy Sikorskiego od Tuska. - Trzeba przyznać, że premier wie jak się zachować, wie, co powiedzieć i nie potrzebuje do tego ściągawek – mówi. Tego talentu, zdaniem posła, nie ma ani Komorowski, wybrany w prawyborach ani Sikorski, który odpadł w partyjnym głosowaniu.

- Wierzę, marszałek Sejmu nie zostanie prezydentem Polski i będzie miał następne pięć lat na ćwiczenie swoich zdolności oratorskich. I naukę wygłaszania przemówień bez kartki – podsumował ostatnie wysiłki Komorowskiego.

PP