Cymański: ustawa o IPN? Zwyciężył interesik polityczny

Cymański: ustawa o IPN? Zwyciężył interesik polityczny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tadeusz Cymański (fot. FORUM)
Zwyciężyła małość i interesik polityczny. Bronisław Komorowski otrzymał władzę w wyniku śmierci prezydenta i powinien był uszanować wolę tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - ocenił decyzję Komorowskiego o podpisaniu ustawy o IPN Tadeusz Cymański z PiS.
- Decyzja jest przemyślana, ja w to wierzę. Ale fatalna - powiedział Cymański, z którym zgadza się kandydat na prezydenta Marek Jurek. Jurek ocenił, że podpisanie ustawy było zabiegiem politycznym "adresowanym do pozyskania opinii publicznej".

Cymański nie kwestionuje prawa Komorowskiego do swobodnej decyzji względem ustawy, ale zwraca uwagę, że przyzwoitość nakazywałaby, jego zdaniem, odesłać ustawę do TK. - To nie jest w konstytucjach i kodeksach. Uszanowanie woli zmarłego nawet przez przeciwników byłoby przyjęte ze zrozumieniem. Sama laudacja nad trumną to nie wszystko - nie krył rozgoryczenia Cymański. Eugeniusz Kłopotek z PSL zaproponował natomiast by TK, który na wniosek PiS zajmie się ustawą, jak najszybciej rozpatrzył jej zgodność z konstytucją. - Marszałek, pełniący obowiązki prezydenta RP ma prawo i może wystąpić do prezesa Trybunału Konstytucyjnego o jak najszybsze rozpatrzenie tej kwestii. Takie precedensy się zdarzały w przeszłości. To byłby ewentualny gest ze strony marszałka - zaproponował Kłopotek.

arb, TVN24