Nic nie jesteśmy winni Rosji

Nic nie jesteśmy winni Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uzasadniając, dlaczego marszałek Sejmu Bronisław Komorowski nie powinien jechać do Moskwy na paradę zwycięstwa, "autoryzując" przy okazji Wojciecha Jaruzelskiego w roli zasłużonego kombatanta II wojny światowej, "Nasz Dziennik" odnotowuje zjawisko, które nazywa niepokojącym.
Według gazety, niezrozumiałym decyzjom pana marszałka, towarzyszy w ostatnich dniach histeryczna, bezprecedensowa akcja wmawiania Polakom, że groby sowieckich żołnierzy z czasów II wojny światowej są w Polsce zaniedbane i wymagają natychmiastowego "odnowienia". Do tej akcji - zdaniem "ND" - wykorzystano pochopną i nieprzemyślaną wypowiedź metropolity lubelskiego ks. abp. Józefa Życińskiego dla "Gazety Wyborczej", w której apelował on, aby odwdzięczyć się Rosji i Rosjanom za postawę po katastrofie pod  Smoleńskiem, odnawiając groby rosyjskich żołnierzy, znajdujące się w Polsce.

W opinii gazety, jest to apel niemądry, bo za co mamy się "odwdzięczać Rosji"? Za  insynuacje - w pół godziny po upadku samolotu - że nasi piloci nie umieją latać i nie rozumieją po rosyjsku? Za sprzeczne doniesienia o przebiegu śledztwa? Za  nieprzekazane do dziś czarne skrzynki tupolewa? Za ukrywanie szczegółów śledztwa, które ze  względu na charakter tragedii powinno się toczyć przy podniesionej kurtynie, na  oczach całego świata? - pyta na swoich łamach "Nasz Dziennik".