Każdy może poprzeć Napieralskiego. Na razie chętnych jest ok. tysiąca

Każdy może poprzeć Napieralskiego. Na razie chętnych jest ok. tysiąca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Około tysiąca e-wolontariuszy oraz kilkadziesiąt osób, reprezentujących różne środowiska, m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski i Alicja Tysiąc, wchodzi w skład Obywatelskiego Ruchu Poparcia dla kandydata SLD na prezydenta Grzegorza Napieralskiego. Napieralski powiedział podczas prezentacji Ruchu w Warszawie, że to "nowa, otwarta dla wszystkich formuła", do której może się przyłączyć każdy.

- To jest nasz autorski pomysł innej formuły, formuły otwarcia się tak naprawdę nie tylko na osoby znane, ale właśnie na ludzi, którzy chcieliby pracować w tej kampanii wyborczej. I ci ludzie się zgłosili - to jest wielki sukces - mówił szef SLD. Dodał, że wszystkich serdecznie zaprasza i "każda osoba, która chce pomóc w tej kampanii wyborczej, jest bardzo mile widziana". Jak zapowiedział, w ramach Ruchu ma odbyć się 16 spotkań, podczas których jego członkowie będą mogli "spotkać się, porozmawiać i wymienić doświadczeniami".

- Zastanawialiśmy się, jak poszukać osób, które wspierałyby idee, które prezentował Jerzy Szmajdziński i które prezentuję dziś ja. Chcieliśmy, aby ta kampania skupiła ludzi, którzy bardzo pozytywnie myślą o Polsce, ale myślą przede wszystkim o przyszłości - tłumaczył kandydat SLD na prezydenta. Według Napieralskiego, to ważne, że osoby zgłaszające się, by poprzeć jego kandydaturę, reprezentują różne środowiska. - To samorządowcy, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, to znakomici wykładowcy, ale to również środowiska intelektualne, jak również bardzo wiele młodych osób, nowych osób, które do tej pory z polityką w ogóle nie były związane - podkreślił.

Rzecznik SLD Tomasz Kalita tłumaczył podczas prezentacji, że Obywatelski Komitet Poparcia stworzony, by poprzeć kandydaturę Napieralskiego, oparty jest na dwóch grupach. - Pierwsza - blisko tysiąc e-wolotariuszy, którzy zgłosili się, by poprzeć Napieralskiego w sieci, na portalach społecznościowych - powiedział. Druga grupa to - jak mówił rzecznik SLD - kilkadziesiąt osób reprezentujących środowiska naukowe, akademickie, ekonomiczne i prawnicze. - Są również z nami osoby, które wcześniej znalazły się w ruchu poparcia Jerzego Szmajdzińskiego - zaznaczył.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który nie był obecny na prezentacji komitetu poparcia, zadeklarował, że popiera Grzegorza Napieralskiego. - Apeluję, by w pierwszej turze wyborów, 20 czerwca, głosować na kandydata lewicy. Dla równowagi politycznej, dla miejsca lewicy, dla przedstawienia oferty programowej jest to niezwykle ważne. Nie patrzyłbym na sondaże, ale raczej na równowagę polityczną w Polsce. Głosowanie na kandydata lewicy jest potrzebne - podkreślił były prezydent. Jak dodał, w przyszłym tygodniu będzie miało miejsce ważne spotkanie z udziałem jego i Napieralskiego.

W Ruchu znaleźli się również m.in. były marszałek Senatu Longin Pastusiak i Paweł Deresz - mąż posłanki SLD Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

PAP, arb