Odnosząc się do wywiadu Kaczyńskiego dla "Rzeczpospolitej" Komorowski powiedział, że jest on być może "zapowiedzią zasadniczej korekty dotychczasowych poglądów". Kaczyński w rozmowie z "Rz" powiedział m.in., że w celu zreformowania państwa należy wypracować ponadpartyjny kompromis, a także przeciąć "węzły gordyjskie", które blokują rozwój Polski. Komorowski podkreślił, że tego rodzaju deklaracje muszą być weryfikowane przez czyny. - Same deklaracje - i to jeszcze składane w okresie czysto wyborczym - nie wystarczą. Cieszę się w związku z tym podwójnie z obecności pana prezesa w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Cieszę się, bo to być może jest pierwszy czyn. Należy jednak zadbać o to, aby nie było wątpliwości, czy obowiązują stare czyny czy nowe słowa - komentował marszałek Sejmu.
Jak dodał, oczekuje też, że "za słowami, że się nie chce mówić o IV RP, pójdzie coś więcej". - Nie wystarczy nie mówić, trzeba także w jakiejś mierze rozliczyć się ze sposobem funkcjonowania IV RP, rozumianej nie tylko jako koalicja z Andrzejem Lepperem, ale również na przykład jako śmierć Barbary Blidy. Trzeba rozliczyć się z mechanizmami, które doprowadziły do tego rodzaju patologii w polskim życiu. Życzę Jarosławowi Kaczyńskiemu, żeby potrafił to zrobić - powiedział Komorowski.PAP, arb