Trudna piłka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spotkanie internetowe z LESŁAWEM ĆMIKIEWICZEM, piłkarzem, członkiem historycznej drużyny Kazimierza Górskiego
"Wprost": - Dziś możemy tylko z zazdrością patrzeć na popisy piłkarzy innych reprezentacji. Czy spadamy na europejskie dno?
Lesław ĺmikiewicz: - Chyba tak. Natomiast do Piłkarskich Mistrzostw Europy nigdy nie udało nam się dostać, i myślę, że jest to dla nas zbyt trudny turniej.
- Czy uważa pan, że futbol międzynarodowy stale podnosi swój poziom?
- Zmienia się dobór zawodników, systemy, jakimi drużyny grają, a także liczba zawodników broniących. W przyszłości coraz większą rolę będzie odgrywało opracowanie stałych fragmentów gry. Nowe pomysły techniczne i taktyczne są brane z takich dyscyplin, jak koszykówka czy siatkówka. Dzisiaj gra się szybciej, zawodnicy są agresywnie kryci. Trzeba zatem zagrywać z pierwszej piłki, bez przyjęcia.
- Czy polska reprezentacja z lat siedemdziesiątych miałaby jakiekolwiek szanse ze średnią narodową drużyną europejską?
- Niestety, nie. Wtedy nasza gra była bardziej romantyczna. Mogliśmy się rozglądać za partnerami. Dziś zawodnik nie ma na to czasu na boisku.
Szymon: - Jak uzdrowić polską piłkę?
- Najpierw trzeba zbudować solidne fundamenty. Należy stworzyć program szkolenia młodzieży, poparty systemem finansowania. Dzisiejszą młodzież trzeba zachęcić do uprawiania sportu. Telewizja satelitarna, komputery i dyskoteki odciągają młodych ludzi od sportu. W Polsce tylko 10 proc. młodzieży ma kontakt ze sportem, ale na przykład w Holandii - 90 proc. Różnicę widzimy na stadionach.
Lobo: - Nasza młodzież gra chyba jednak lepiej od dorosłych. Polskie drużyny młodzieżowe uczestniczą w finałach największych imprez. Co się dzieje z tymi zawodnikami?
- Razem z innymi szkoleniowcami zadaję sobie pytanie, co jest z drużyną, która w 1995 r. zdobyła mistrzostwo Europy i piąte miejsce na świecie, a teraz nikt z tego zespołu nie gra w pierwszej reprezentacji. Niestety, młody piłkarz bardzo wcześnie trafia do drużyn ligowych. Kupuje się go tam za drobne pieniądze, a on przestaje się szkolić, rozwijać. Cały czas tylko gra i trenuje.
Krzysztof: - Czy myśli pan, że Euro 2000 to powrót do bardziej swobodnego futbolu? Pada przecież tak dużo bramek.
- Zmieniono przepisy, które surowiej karzą zawodników faulujących, atakujących nogi. W każdym momencie można się spodziewać wykluczenia, a sędziowie podchodzą bardzo rygorystycznie do nowych przepisów. Pozwoliło to na pokazanie umiejętności zawodnikom dobrym technicznie.
Lobo: - Zmieniono prezesa PZPN. Minęło trochę czasu, ale efektów na razie nie ma żadnych?
- Trzeba stworzyć młodym piłkarzom warunki do uprawiania gry. Dzieje się na tym polu coraz gorzej. Zwłaszcza w dużych aglomeracjach, gdzie oddaje się tereny pod budowę domów towarowych, zamiast zbudować dla młodzieży boisko. Tak stało się na przykład na warszawskim Ursynowie.
Krzysztof: - Co pan sądzi o koncepcji budowy Stadionu Narodowego?
- W Polsce nie mamy stadionu spełniającego wymogi UEFA. Jesteśmy jednym z nielicznych państw w Europie, które nie mają takiego obiektu. Należy się tego wstydzić.
Bogunio: - Czy nie myślał pan wraz z innymi orłami o stworzeniu swoistej koalicji marketingowej na rzecz ratowania polskiej piłki?
- Jesteśmy w trakcie zakładania stowarzyszenia Orły Górskiego, w którego statucie mamy przede wszystkim promocję piłki nożnej wśród dzieci i młodzieży oraz pomoc byłym piłkarzom, znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Orły Górskiego objęły patronat nad uczniowskimi klubami sportowymi. Procedura założenia zespołu jest bardzo prosta - wystarczy, że kilku rodziców zgłosi taki projekt w starostwie. Nowo założone szkolne kluby mogą liczyć na pomoc PZPN w postaci dwóch bramek z siatkami i piętnastu piłek.
"Wprost": - Czy stowarzyszenie ma własną stronę internetową.
- Na stronie www.mawi.pl każdy młody człowiek może się dowiedzieć, jak zakładać uczniowskie kluby sportowe i jak zaczynać grę w piłkę nożną. W serwisie będą zamieszczane wszelkiego rodzaju porady, opisy praktycznych ćwiczeń i odpowiedzi na wiele pytań.

Więcej możesz przeczytać w 28/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.