PO już nie chce zmieniać konstytucji

PO już nie chce zmieniać konstytucji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. WPROST) Źródło:Wprost
W listopadzie 2009 roku Donald Tusk zapowiedział zmiany w polskiej konstytucji, które miały doprowadzić do wprowadzenia w Polsce systemu kanclerskiego. Dziś, po wygranych przez Bronisława Komorowskiego wyborach prezydenckich politycy PO przyznają, że na razie pomysł jest nieaktualny - informuje "Rzeczpospolita".
Tusk proponował, by prezydent był wybierany przez Zgromadzenie Narodowe, chciał również osłabienia prezydenckiego weta i zmniejszenia liczby posłów i senatorów. Dziś te pomysły okazują się nieaktualne. – PiS nas zablokowało – tłumaczy Andrzej Halicki, rzecznik Klubu PO.

Tymczasem PiS proponuje współpracę w tym zakresie, ale nie w ramach sejmowej komisji konstytucyjnej, jak chciało PO. – Proponujemy powołanie konwentu konstytucyjnego, czyli gremium, w którym poza politykami byliby eksperci - mówi rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak. PO zwraca jednak uwagę, że taki organ nie ma umocowania prawnego. – Może nowe władze klubu powinny poszukać kompromisu w tej sprawie - zastanawia się Sławomir Rybicki, wiceszef klubu PO. – Wątpię w porozumienie z PiS. Prezes Kaczyński już zapowiedział polityczną wojnę - ucina temat Halicki.


Politycy PO podkreślają też, że teraz są ważniejsze sprawy niż zmiana konstytucji. – Praca nad reformami, wybory samorządowe, przygotowania do prezydencji Polski w UE, sprawią, że nie będzie czasu i sił na zmianę konstytucji – wylicza Łukasz Abgarowicz, senator PO.

"Rzeczpospolita", arb