Warakomska rzeczniczką Komorowskiego?

Warakomska rzeczniczką Komorowskiego?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Forum 
W Kancelarii Prezydenta ma nie być czystek po czasach Lecha Kaczyńskiego – wynika z informacji „Wprost”. Propozycję awansów lub utrzymania stanowisk dostała już część współpracowników ministrów, którzy zginęli w smoleńskiej katastrofie. W pałacu trwa za to poszukiwanie kandydatki na rzecznika prasowego. Współpracownicy Bronisława Komorowskiego twierdzą, że duże szanse na objęcie tego stanowiska ma znana dziennikarka Dorota Warakomska.
- Chcielibyśmy, żeby to ktoś ze środowiska dziennikarskiego zajął się kontaktami prezydenta z mediami. Dobrze też, gdyby była to kobieta – mówi „Wprost" osoba z otoczenia Komorowskiego. Jego zdaniem główną kandydatką na stanowisko rzecznika ma dziennikarka Dorota Warakomska, która w przeszłości była m.in. prezenterką „Wiadomości", korespondentką TVP w Waszyngtonie i szefową „Panoramy".

Sama Warakomska ani nie potwierdza naszych informacji, ani im nie zaprzecza. – Nie chcę na ten temat rozmawiać, nie będę tego komentować – odpowiada na pytanie „Wprost" o propozycję z Pałacu Prezydenckiego. Przyszły skład Kancelarii Prezydenta na razie jest nieznany. Wiadomo jedynie, że szefem całej administracji pozostanie Jacek Michałowski, ministrem odpowiedzialnym za politykę zagraniczną będzie Jaromir Sokołowski. Niemal pewne jest również to, że wiceszefem kancelarii zostanie obecny wiceszef Kancelarii Sejmu Dariusz Młotkiewicz. Z ustaleń „Wprost" wynika również, że coraz bliżej przejścia do prezydenckiej administracji jest dzisiejszy wiceminister infrastruktury Olgierd Dziekoński.

Według naszych informacji Michałowski zapowiedział za to urzędnikom zatrudnionym za czasów Lecha Kaczyńskiego, że nie zamierza przeprowadzać w kancelarii politycznej czystki. Część pracowników dostała nawet propozycje awansów lub utrzymania dotychczasowych stanowisk. Tak stało się z dwójką zaufanych współpracowników Władysława Stasiaka, który zginął w smoleńskiej katastrofie: byłą rzeczniczką ministra Patrycją Hryniewicz i Pawłem Zołoteńkim. Z informacji „Wprost" wynika, że Michalowski zaproponował Hryniewicz pracę w biurze prasowym prezydenta a Zołoteńkiemu – objęcia funkcji dyrektora biura kadr (dziś jest p.o. dyrektora – wcześniej to stanowisko zajmowała Barbara Mamińska, która także zginęła w katastrofie prezydenckiego samolotu).