Macierewicz uważa, że Arabski odpowiadał za więcej niż tylko organizację lotu do Smoleńska

Macierewicz uważa, że Arabski odpowiadał za więcej niż tylko organizację lotu do Smoleńska

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost / A. Jagielak
Szef zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) powiedział w środę, że szef kancelarii premiera Tomasz Arabski odpowiadał nie tylko za organizację lotu delegacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska, ale też za aspekt "polityczno-dyplomatyczny" wizyty.

"Pan minister Arabski zajmował się nie tylko organizacyjną funkcją przy okazji tej wizyty. Zajmował się także aspektami polityczno-dyplomatycznymi" - powiedział Macierewicz na konferencji prasowej w Sejmie. "Odbył on niesłychanie ważną rozmowę w Moskwie w tej sprawie w dniach 17-18 marca. Była ona tak istotna, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych odwołało wizytę pana ministra Handzlika z Kancelarii Prezydenta" - dodał poseł PiS.

Macierewicz powołał się na dokument autorstwa polskiego ambasadora w Rosji skierowany do prezydenckiego ministra Mariusza Handzlika z 16 marca 2010 roku. Według posła PiS Handzlik chciał w Moskwie odbyć konsultacje. Macierewicz podkreślił, że z dokumentu wynika, że MSZ w ostatnim momencie odwołało wizytę Handzlika tłumacząc, że w związku z planowaną delegacją ministra Arabskiego oraz wiceszefa MSZ Andrzeja Kremera ws. przygotowań do uroczystości katyńskich, nie jest możliwa realizacja wyjazdu prezydenckiego urzędnika. (Handzlik i  Kremer zginęli w katastrofie smoleńskiej).

"Mam nadzieję, że minister Arabski uzna za stosowne poinformowanie opinii publicznej jak szeroki był zakres jego odpowiedzialności i jak daleko idące były skutki jego działań. Które decyzje podejmował? Które podejmował na skutek konsultacji z premierem Tuskiem?" - pytał Macierewicz.

W poniedziałek Macierewicz mówił, że Arabski i szef MON Bogdan Klich "szczególnie" odpowiadają za organizację wylotu delegacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Smoleńska. Zapowiedział, że zespół ds. katastrofy smoleńskiej, którym kieruje, zaprosi szefa kancelarii premiera na posiedzenie.

PAP, pp