Sprzeczne sondaże. W jednym traci PO, w drugim PiS

Sprzeczne sondaże. W jednym traci PO, w drugim PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. WPROST)Źródło:Wprost
Gdyby wybory odbywały się dziś PO mogłaby liczyć na 45 procent głosów - o 4 procent mniej niż przed miesiącem - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Z kolei PiS uzyskałby poparcie 39 procent Polaków, co oznacza, że partii Jarosława Kaczyńskiego przybyło 2 procent głosów. W przeliczeniu na mandaty poselskie taki wynik dałby Platformie 222 miejsca w parlamencie - o 9 za mało, by stworzyć samodzielny rząd większościowy.
Zdaniem ekspertów strata punktów przez PO to efekt zapowiedzianej przez rząd podwyżki podatku VAT. Dr Bartłomiej Biskup zauważa, że wakacje nie sprzyjają politycznym refleksjom, ale "po wakacjach wszystko będzie zależeć od wykorzystania podwyżki przez opozycję". - Dopiero wtedy będzie widać, w jakim stopniu decyzja rządu naprawdę wpłynęła na poparcie dla Platformy Obywatelskiej – ocenia politolog. PO jest jednak spokojna. Waldy Dzikowski, wiceszef klubu PO zwraca uwagę, że wahania sondażowe poparcia dla jego partii mieszczą się w granicach błędu statystycznego. – A najważniejsze i tak jest, jak wyborcy zachowają się ostatecznie przy urnach. Niedawno to pokazali - przypomina polityk Platformy.

Odmiennie oceniają wyniki sondażu politycy PiS. – Prezydent szedł do wyborów pod hasłem "Zgoda buduje", a pierwszą swoją wypowiedzią na temat krzyża wywołał gigantyczną awanturę. W kampanii obiecywał, że nie będzie podnoszenia podatków, a pierwszą rzeczą, jaką robi rząd po wyborach, jest ich podniesienie - wylicza błędy PO Jan Dziedziczak. Jego zdaniem spadek poparcia dla Platformy to efekt rozczarowania tą partią.

Sondaż przynosi złe wiadomości dla polityków PSL. Ludowcy z 3-procentowym poparciem nie weszliby do Sejmu. To piąty kolejny sondaż GfK Polonia, według którego PSL znajduje się poniżej progu wyborczego. Mimo dobrego wyniku Grzegorza Napieralskiego w wyborach prezydenckich poparcia nie zyskuje SLD - wciąż nie może uzyskać dwucyfrowego wyniku (obecnie Sojusz popiera 9 procent wyborców).

Nieco inaczej kształtują się wyniki badania PBS DGA dla "Gazety Wyborczej". Tu PO uzyskuje wynik 44 proc. - o 1 procent więcej niż przed miesiącem. Z kolei poparcie dla PiS jest niższe aż o 12 procent niż w sondażu GfK Polonia - według PBS wynosi 27 procent i w ciągu miesiąca zmniejszyło się o 4 procent. PBS podobnie jak GfK prognozuje, że PSL, z poparciem 3 procent wyborców, nie dostałby się do Sejmu. Spokojne o miejsce w parlamencie może być SLD - mimo straty 2 procent głosów partię tą wciąż popiera 9 procent wyborców.

"Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita", arb