Talibowie rzadziej atakują polskich żołnierzy

Talibowie rzadziej atakują polskich żołnierzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W lipcu było o połowę mniej ataków na polskich żołnierzy w Afganistanie niż w czerwcu - to wynik większej aktywności naszego kontyngentu i jego rosnącej skuteczności - mówił senackiej komisji obrony dowódca operacyjny sił zbrojnych gen. Edward Gruszka.
Z danych, jakie generał przedstawił senatorom wynika, że w czasie trwającej obecnie VII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego sił ISAF w Afganistanie, w walkach z polskimi żołnierzami poległo 124 afgańskich rebeliantów, ponad 70 zostało rannych, a 99 zatrzymano. Zarazem gen. Gruszka podał, że polskim siłom udało się zneutralizować 96 przydrożnych min-pułapek, których eksplozje mogły spowodować kolejne straty w naszych siłach.

Według danych Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, w skali całego Afganistanu w lipcu doszło do około 4200 "incydentów" zbrojnych. W porównaniu z czerwcem to o 5,8 proc. więcej, a porównując te dane z lipcem 2009 r. - obecnie było aż cztery razy więcej takich incydentów. Tymczasem w polskiej strefie odpowiedzialności w lipcu doszło do 54 ataków na nasze siły, zaś w czerwcu było ich dwa razy więcej.

Dla porównania gen. Gruszka podał, że w 700-osobowych siłach duńskich poległo już 30 żołnierzy. Polska, z liczącym 2565 żołnierzy kontyngentem jest siódmą siłą w Afganistanie - po wojskach USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Kanady. - Spadek liczby ataków na polskie siły zadaniowe wynika z tego, że stanowią one trudny cel dla przeciwnika z powodu ich skuteczności i manewrowości - ocenił Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych. Podkreślił, że nasze siły "przejęły inicjatywę taktyczną" w rejonie, a zarazem "starają się zdobyć serce ludności lokalnej", realizując programy pomocowe w dziedzinie oświaty, służby zdrowia, czy infrastruktury. Kontrakty na odbudowę kraju realizują lokalni, afgańscy przedsiębiorcy.

PAP, arb