Powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego

Powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński przypomina tych wielmoży, którzy własny interes stawiali ponad dobro Rzeczypospolitej. To co robi, to niebezpieczny rokosz przeciwko demokratycznie wybranej władzy – mówi Tadeusz Mazowiecki w rozmowie dla „Wprost” .
Mam ogromny żal do Jarosława Kaczyńskiego za to, co robi w stosunku do Sierpnia’80 , uderzając
w rzecz, która w Sierpniu była piękna – ten sojusz robotników i inteligencji. Gdy podczas rocznicowego zjazdu „Solidarności" powiedział, że Lech Kaczyński był łącznikiem miedzy ekspertami a robotnikami, "ja siedziałem obok Henryki Krzywonos i głośno powiedziałem: „Nieprawda". Krzywonos powiedziała: „Ja zaraz mu odpowiem". Potem jak ona wróciła, to siedzący po mojej drugiej stronie arcybiskup Tadeusz Gocłowski powiedział jej: „Pani Henryko, teraz już wiem, po co Pan Bóg stworzył kobietę" - wspomina Tadeusz Mazowiecki w rozmowie z Tomaszem Machałą dla „Wprost" 

Mazowiecki powtarza, że atak na nieżyjącego profesora Geremka ociera się o niegodziwość. Podobnie jak późniejsze ataki na osoby, które odważyły się go skrytykować - Henrykę Krzyuwonos i Bogdana Borusewicza.

Były premier nawołuje, by nie dać się wciągnąć w jałową dyskusję dotyczącą katastrofy smoleńskiej, wskazuje też na niebezpieczeństwa wynikające z postawy prezentowanej przez prezesa PiS.

- Trzeba odpowiadać Kaczyńskiemu na nieprawdy, natomiast nie można pozwolić, by wszystko kręciło się przez najbliższy rok wokół sprawy katastrofy smoleńskiej, czego Kaczyński bardzo by chciał - mówi. - Nie możemy pozwolić, by polską polityką były nie realne sprawy kraju, ale problemy wysuwane przez Kaczyńskiego.

Realną sprawą kraju jest stosunek do państwa i jego władzy. Do prezydenta Rzeczypospolitej, który symbolizuje to państwo. To świadczy o tym, że Jarosław Kaczyński i ta partia zwracają się przeciw zasadom demokratycznego państwa. I to jest groźne. To jest niebezpieczne. To jest złe - ocenia pierwszy niekomunistyczny premier.

Jak ocenia Tadeusz Mazowiecki, to, co ostatnio robi Jarosław Kaczyński bierze się stąd, że jest on  „przeżarty dążeniem do władzy", którą przedkłada nad dobro kraju. Pod tym względem przypomina byłemu premierowi wielmoży z czasów Rzeczpospolitej szlacheckiej. 

Do czego dąży prezes Prawa i Sprawiedliwości i co Tadeusz Mazowiecki sądzi o postawie Kościoła w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku 6 września