Lepper: odejdę, ale...

Lepper: odejdę, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Lepper nie ma nic przeciwko odwołaniu go z funkcji wicemarszałka Sejmu, lecz zrobi to jeśli pozna imienną listę posłów, którzy przeciwko niemu głosowali.
"Jak chcą mnie usunąć ze stanowiska wicemarszałka, to jak Bóg jest sprawiedliwy i zabierze im na tyle rozum, to szczęść im Boże. Ja muszę mieć tylko taki wykaz: kto głosował za tym, żeby Lepper odszedł. Ja mógłbym sam dzisiaj zrezygnować, ale niedoczekanie ich. Niech oni pokażą swoją prawdziwą twarz" - powiedział lider Samoobrony.
Wicemarszałek Sejmu nawiązał w ten sposób do wypowiedzi marszałka Senatu Longina Pastusiaka, który powiedział, że Sejm powinien się zająć sprawą Leppera. Chodziło o udział Leppera w zablokowaniu w czwartek prawomocnej eksmisji nielegalnego targowiska we Włocławku.
Lepper na Rynku Staromiejskim w Toruniu protestował z grupą miejscowych handlowców przeciwko budowie kolejnych hipermarketów w tym mieście.
Wicemarszałka Sejmu można odwołać na wniosek grupy 15 posłów. Sejm odwołuje wicemarszałka bezwzględną większością głosów.
nat, pap