Do problemów, które są obecnie "przykryte" kryzysem, zaliczył integrację imigrantów. - Nie można zapomnieć o delikatnej kwestii w Europie, a mianowicie, jak zintegrować miliony osób, które nie chcą się integrować - zaznaczył Lewandowski. Jego zdaniem jednym ze sposobów walki z tym zjawiskiem jest "kontrolowana emigracja".
Uczestnicy sesji podkreślali konieczność zmiany konsumpcyjnej postawy Europejczyków. Były premier Czech Mirek Topolanek zaznaczył, że Europa musi zacząć przedkładać przyszłość nad teraźniejszość. - Trzeba zacząć realizować reformę wydatków społecznych i systemu emerytalnego - powiedział Topolanek. Z kolei doradca premiera Węgier Gyorgy Szapary zwrócił uwagę na przerost biurokracji w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, utrudniający dostęp do funduszy strukturalnych. - Wiele jest do zrobienia w byłych krajach socjalistycznych, jeśli chodzi o biurokrację. Aby inwestycja uzyskała zgodę, potrzeba najpierw mieć 42 różne dokumenty, a czasami i to nie wystarcza - zauważył Szapary.
Biorący udział w dyskusji wiceprezes ds. europejskich firmy General Electric Francis Bailly wytknął, że systemy przetargowe w Europie preferują najtańsze, a nie najbardziej innowacyjne technologie, co obniża konkurencyjność gospodarki. - Przemysł jest gotowy tworzyć najnowsze systemy energetyczne, czystą energię, biogaz, nowoczesny transport i ochronę zdrowia. Problem jest taki, że podczas przetargów zawsze wygrywają rozwiązania najtańsze - powiedział Bailly. - Jeśli pójdziemy tą drogą, nowoczesność się nie przebije - dodał.
PAP, arb