"Rostowski przeliczył się w oszczędnościach"

- Można dyskutować czy becikowe należy się wszystkim - uważa się Ewa Kierzkowska. Jednak zdaniem wicemarszałek Sejmu nie powinno odbierać się becikowego tym, "dla których ten 1000 zł to są poważne pieniądze". Kierzkowska nie zgadza się, aby oszczędności szukać w portfelach polskich rodzin. Kierzkowska kwestionuje kompetencje zawodowe pomysłodawcy projektu, ministra finansów Jacka Rostowskiego - Myślę że minister Rostowski znowu wyjął złe liczydło i przeliczył się w tych oszczędnościach – ironizuje.

Opozycja do portfeli sięgać zamierza, ale, jak przekonuje poseł PiS Adam Hoffman, tylko do tych, które są pełne – Uważamy, że lepiej sięgać do kieszeni tych, którzy dużo w niej mają i jakoś odpowiadają globalnie za kryzys (stąd pomysł na podatek bankowy), a nie ludzi najbiedniejszych. Lepiej oszczędzać tam, gdzie można, a nie na rodzinach – komentuje Hoffman. Poseł PiS zarzuca rządowi, że w wyniku podejmowanych przez niego działań państwo polskie "odwraca się plecami do polityki demograficznej”. Podobnego zdania jest Tomasz Kamiński poseł SLD, który proponuje, aby oszczędności szukać "w instytucjach, które sobie dobrze radzą i odpowiadają za ten kryzys, który mamy". 

Pomimo stanowczej krytyki wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej, PSL wstrzymuje się z ogłoszeniem oficjalnego stanowiska w tej sprawie aż do zakończenia najbliższego posiedzenia władz partii.
 
kz, TOK FM