Jeleń: nie zagram przez sześć tygodni

Jeleń: nie zagram przez sześć tygodni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piłkarz reprezentacji Polski Ireneusz Jeleń przyznał w poniedziałek, że z powodu kontuzji kolana nie zagra przez sześć tygodni. Napastnik AJ Auxerre opuści m.in. dwa najbliższe mecze kadry narodowej oraz dwa spotkania Ligi Mistrzów.
Jeleń, który w czerwcu przeszedł pierwszą operację kolana, od  kilku tygodni znów narzekał na bóle. Teraz okazało się, że konieczny jest kolejny zabieg. W poniedziałek napastnik Auxerre stawił się w Warszawie na  zgrupowaniu reprezentacji Polski (przed meczami z USA i Ekwadorem), ale tylko po to, żeby wziąć udział w  konsultacji lekarskiej i spotkać się z trenerem Franciszkiem Smudą.

- Przeszedłem badania, których wyniki zostaną dzisiaj wysłane do klubu. We wtorek zapadnie decyzja, jak i od kiedy będę się leczył. Wszystko wskazuje na to, że czeka mnie sześciotygodniowa przerwa. Muszę mieć zrobiony zabieg, polegający na wstrzyknięciu mojej krwi w kolano - wyjaśnił Jeleń. Czołowy polski napastnik nie trenuje już od tygodnia (opuścił m.in. ostatni ligowy mecz Auxerre), ale półtoramiesięczna przerwa zacznie się dopiero od momentu zastrzyku, czyli prawdopodobnie od środy.

- Teraz czekam na sygnał z Auxerre, kiedy ma być dokonany zabieg. To będzie oznaczało początek rehabilitacji. Z bólem nie da się grać, muszę doprowadzić swoje kolano do porządku. Jeszcze nie wiem, czy będę leczył się w Polsce czy we Francji, decyzja należy do klubu - podkreślił zawodnik. - To jest to samo kolano, które było operowane w czerwcu, ale  odczuwam ból w nieco innym miejscu. Doktor w Warszawie powiedziała mi, że za szybko wszedłem na wysokie obroty po poprzednim zabiegu. Latem w  ciągu dwóch tygodni graliśmy pięć meczów, w tym kwalifikacje Ligi Mistrzów - przypomniał piłkarz Auxerre.

Półtoramiesięczna przerwa oznacza, że Jeleń opuści nie tylko mecze kadry narodowej z USA i Ekwadorem, ale również dwa spotkania Ligi Mistrzów - oba z Ajaksem Amsterdam (u siebie i na wyjeździe). Wcześniej drużyna Auxerre uległa w LM Milanowi 0:2 i Realowi Madryt 0:1. - Zdrowie jest najważniejsze, ale szkoda m.in. tych meczów z  Ajaksem. To spotkania, które zadecydują o trzecim miejscu w grupie Ligi Mistrzów, które od początku było celem mojego klubu - zakończył Ireneusz Jeleń.

zew, PAP