Chlebowski, Drzewiecki, Sobiesiak - podejrzani czy świadkowie?

Chlebowski, Drzewiecki, Sobiesiak - podejrzani czy świadkowie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od wyników analizy tajnych materiałów CBA zależy, w jakim charakterze warszawska prokuratura przesłucha kluczowe osoby z tzw. afery hazardowej: Mirosława Drzewieckiego, Zbigniewa Chlebowskiego, Ryszarda Sobiesiaka, Jana Koska i Marcina Rosoła.
Prowadząca śledztwo w sprawie afery Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdza, że od analizy materiałów niejawnych zależy to, "w jakiej roli procesowej zostaną przesłuchane kluczowe osoby". Prokuratura wzywa daną osobę albo jako świadka, albo jako podejrzanego - by przedstawić mu zarzuty. Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury Monika Lewandowska, obecnie analizowane są niejawne materiały Centralnego Biura Antykorupcyjnego - śledczy czekają też na opracowanie tego typu materiałów przez CBA. Rzeczniczka dodała, że dotychczas w śledztwie przeanalizowano dokumentację legislacyjną ustawy hazardowej i przesłuchano większość świadków. Ponadto na wniosek sejmowej komisji śledczej dokonano analizy połączeń telefonicznych i logowań osób zaangażowanych w sprawę.

Śledztwo, wszczęte jesienią 2009 r. z doniesienia CBA, dotyczy nieprawidłowości przy pracach nad ustawą hazardową. Obejmuje ono trzy wątki: niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w czasie prac nad ustawą; podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w ramach prac nad tą ustawą oraz udzielenia lub obietnicy udzielenia korzyści w zamian za takie pośrednictwo. Śledztwo trwa w sprawie, a nie przeciw komukolwiek. Za niedopełnienie obowiązków grozi do trzech lat więzienia; za płatną protekcję - do ośmiu lat. Oddzielne śledztwo dotyczy ujawnienia tajemnicy państwowej, w tym upublicznienia przez "Rzeczpospolitą" stenogramów podsłuchów CBA.

PAP, arb