Europejscy przywódcy, w tym Gerhard Schroeder i Jacques Chirac, naciskają na brytyjskiego premiera Tony'ego Blaira, aby ustąpił ze stanowiska i został szefem Komisji Europejskiej.
Wiadomość podał "Daily Telegraph".
"Kanclerz Niemiec i francuski prezydent mieli dojść do porozumienia z Blairem, że przypadnie mu stanowisko (w Brukseli), jeśli wprowadzi Wielką Brytanię do strefy euro" - pisze gazeta, dodając, że premier "sprawił na europejskich przywódcach wrażenie", że chciałby zająć po Romano Prodim urząd przewodniczącego Komisji.
Kadencja Prodiego upływa na początku 2005 roku.
"Daily Telegraph" pisze, że jeśli Blair przyjmie propozycję, będzie musiał wyprowadzić się z Downing Street najpóźniej jesienią 2004 roku, a rok później rozpisać referendum w sprawie wspólnej waluty.
Gazeta zaznacza jednak, że zdaniem niektórych liderów Partii Pracy jest mało prawdopodobne, aby Blair miał ochotę ustąpić przed końcem kadencji obecnego parlamentu, czyli 2005, a nawet 2006 rokiem. Podczas tegorocznej kampanii wyborczej zapewniał Brytyjczyków, że jego gabinet dotrwa do kolejnych wyborów i wprowadzi najpotrzebniejsze krajowi reformy, w tym zwłaszcza krytykowanej publicznej służby zdrowia (NHS).
les, pap
"Kanclerz Niemiec i francuski prezydent mieli dojść do porozumienia z Blairem, że przypadnie mu stanowisko (w Brukseli), jeśli wprowadzi Wielką Brytanię do strefy euro" - pisze gazeta, dodając, że premier "sprawił na europejskich przywódcach wrażenie", że chciałby zająć po Romano Prodim urząd przewodniczącego Komisji.
Kadencja Prodiego upływa na początku 2005 roku.
"Daily Telegraph" pisze, że jeśli Blair przyjmie propozycję, będzie musiał wyprowadzić się z Downing Street najpóźniej jesienią 2004 roku, a rok później rozpisać referendum w sprawie wspólnej waluty.
Gazeta zaznacza jednak, że zdaniem niektórych liderów Partii Pracy jest mało prawdopodobne, aby Blair miał ochotę ustąpić przed końcem kadencji obecnego parlamentu, czyli 2005, a nawet 2006 rokiem. Podczas tegorocznej kampanii wyborczej zapewniał Brytyjczyków, że jego gabinet dotrwa do kolejnych wyborów i wprowadzi najpotrzebniejsze krajowi reformy, w tym zwłaszcza krytykowanej publicznej służby zdrowia (NHS).
les, pap