Mamiński przed Komisję! (aktl.)

Mamiński przed Komisję! (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Heil Hitler" miał krzyknąć pod adresem austriackiego dziennikarza poseł Mamiński z SLD. Krzysztof Rutkowski zapowiedział złożenie skargi do Komisji Etyki Poselskiej.
Do incydentu miało dojść w hotelu sejmowym w czasie, kiedy poseł Samoobrony Krzysztof Rutkowski udzielał w języku niemieckim wywiadu dziennikarzowi austriackiego tygodnika "News Magazine". W pewnym momencie siedzący przy sąsiednim stoliku Mamiński zaczął krzyczeć do niego i dziennikarza "heil Hitler".

Mamiński najpierw powiedział, że krzyczał tak nie do dziennikarza, tylko do swojego kolegi, który wygląda podobnie do Hitlera.

Szereg faktów, podanych przez czwartkową prasę zakrawa na typową fałszywkę i pomówienie mnie o to, że byłem pijany. "To jest stek bzdur po prostu" - powiedział Mamiński, odpowiadając później na pytania dziennikarzy w tej sprawie.

"Wczoraj wieczorem jadłem kolację w restauracji sejmowej i siedziałem przy stoliku z dwoma kolegami, a przy sąsiednim stoliku siedział pan, który się okazuje detektywem Rutkowskim" - relacjonował. - My rozmawialiśmy z kolegami przy stoliku o faszyzacji życia, o różnych problemach związanych z ekstremalnymi nurtami politycznymi, może padło nazwisko Hitler, ale myśmy rozmawiali we własnym gronie. (...) A ten pan podszedł do nas i powiedział, że w tym budynku nie można mówić na takie tematy".

"A więc nie krzyczał pan +heil Hitler!+" - pytali dziennikarze Mamińskiego.

"Oczywiście, że nie" - odparł.

"Czy pił pan alkohol?".

"Alkohol był na stoliku, koledzy pili i ja wypiłem kieliszek czy dwa" - tłumaczył.

W piśmie przekazanym marszałkowi Sejmu Mamiński podaje kolejną - nieco zmodyfikowaną wersję zdarzeń. Twierdzi, że w restauracji rozmawiał o zamieszczonym 1 grudnia w "Gazecie Wyborczej" artykule "Obłaskawianie Leppera-Obłaskawianie Hitlera".

"W trakcie rozmowy poruszaliśmy zagadnienia dochodzenia Hitlera do władzy i nasuwające się polskie skojarzenia". Zaprzeczył też, jakoby był pijany. To  Rutkowski "zachowywał się agresywnie i był napastliwy", a austriacki dziennikarz prowokował mojego znajomego - odbija piłeczkę Mamiński.

Tymczasem, jak pisze "Superexpress", którego dziennikarkę również miał obrazić poseł Mamiński, redakcja austriackiego tygodnika "News Magazine" złoży oficjalną skargę w ambasadzie austriackiej w Polsce.

em, pap