31 tys. kandydatów PiS, 30 proc. to kobiety

31 tys. kandydatów PiS, 30 proc. to kobiety

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński, fot. Wojciech Grzedzinski/WPROST/FORUM
PiS zarejestrowało w wyborach samorządowych ponad 31 tys. kandydatów, o 2 tys. więcej niż PO - poinformował w piątek szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński. Przedstawił plan kampanii, podczas której bardzo aktywny ma być prezes partii Jarosław Kaczyński.
Brudziński ocenił, że partia z roku na rok "ma się coraz lepiej". Świadczy o tym - jego zdaniem - m.in. to, że PiS zarejestrowało większą liczbę kandydatów niż przed czterema laty. Szef Komitetu Wykonawczego poinformował, że kobiety stanowią około 30 proc. kandydatów; średnia wieku kandydatów PiS to 44 lata.

Na 107 miast, w których wybierany będzie prezydent - PiS wystawiło kandydatów w 93. W Katowicach - jako jedynym mieście wojewódzkim - PiS nie ma własnego kandydata. - Bardzo pozytywnie oceniamy osiągnięcia pana prezydenta Piotra Uszoka. Co do jego formalnego poparcia, jest to kompetencja śląskich władz regionalnych. Jeżeli pan Uszok o poparcie wystąpi, to nasze koleżanki i koledzy się z  nim porozumieją. Jeżeli nie będzie występował, to pójdziemy do wyborów bez własnego kandydata - powiedział Brudziński.

Rzecznik sztabu wyborczego PiS Jacek Sasin przedstawił kalendarz spotkań Jarosława Kaczyńskiego w związku z kampanią. W przyszły czwartek prezes PiS ma  spotkać się w Warszawie z dziennikarzami i omawiać szczegóły programu samorządowego. W przyszłą sobotę i niedzielę będzie uczestniczył w konwencjach wojewódzkich w Łodzi i  Lublinie. Wcześniej o problemach aglomeracji warszawskiej Jarosław Kaczyński porozmawia z lokalnymi działaczami w Wołominie (woj. mazowieckie).

Poseł życzy zdrowia

Brudziński pytany był o problemy związane z rejestracją jednej z  list do sejmiku pomorskiego oraz do rady powiatu tarnowskiego. Wyjaśniał też, dlaczego do dymisji podała się pełnomocnik PiS w okręgu nr 25 (gdańskim) Hanna Foltyn-Kubicka. Oficjalnie powodem rezygnacji mają być jej kłopoty zdrowotne. Nieoficjalnie działacze PiS mówią, że prawdziwą przyczyną dymisji Foltyn-Kubickiej jest zamieszanie przy rejestracji jednej z list kandydatów partii do  sejmiku pomorskiego. - Nie sądzę, że tak doświadczona parlamentarzystka, samorządowiec, europarlamentarzystka rezygnowała z kierowania partią z powodu zamieszania z jedną osobą na  listach do sejmiku. Przyjmuję jako prawdziwe jej wytłumaczenie. Życzę jej dużo zdrowia - powiedział Brudziński. - Zapewniam, że kierowaliśmy się procedurami statutowymi. Wszystko zostało podjęte zgodnie z obowiązującymi procedurami w naszej partii. Lista w okręgu gdańskim została zarejestrowana. Nie było żadnego naruszenia prawa - dodał.

W okręgu wyborczym nr 5, obejmującym Tczew, Nowy Dwór Gd., Malbork, Sztum i Kwidzyn, z pierwszego miejsca na  liście PiS do sejmiku miała wystartować b. wicewojewoda pomorski Aleksandra Jankowska. W ostatniej chwili jej kandydatura została skreślona, a na jej miejsce został wpisany gdański radny PiS Ryszard Jędrzejczak. Gdańska prokuratura na wniosek Wojewódzkiej Komisji Wyborczej zbada, czy doszło w tym przypadku do popełnienia przestępstwa. Brudziński pytany czy dymisja Foltyn-Kubickiej została przyjęta odpowiedział, że jeszcze nie zebrało się kierownictwo partii, które podejmie w tej sprawie decyzję.

Brudziński o Tarnowie: rejestracja lege artis

Komitet Polityczny PiS ma się też w najbliższym czasie zająć wątpliwościami dotyczącymi rejestracji list kandydatów partii do rady powiatu tarnowskiego. Piątka działaczy PiS złożyła w tej sprawie w  prokuraturze doniesienia na partyjnych kolegów. - Będzie w najbliższym czasie zebranie komitetu politycznego i komitetu wykonawczego, gdzie się tą sprawą zajmiemy - zaznaczył Brudziński. Dodał, że również w Tarnowie listy zostały zarejestrowane. - Osoba, która je rejestrowała miała pełnomocnictwa. Listy zostały - według mojej wiedzy - zarejestrowane zgodnie z prawem - oświadczył.

Pięć osób, w tym trójka posłów: Michał Wojtkiewicz, Barbara Marianowska i Jacek Pilch, zawiadomiło prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy rejestracji list kandydatów do rady powiatu tarnowskiego. Prawo miała złamać - według autorów zawiadomienia - pełnomocniczka Komitetu Wyborczego PiS dla powiatu tarnowskiego Lucyna Malec poprzez wykreślenie części kandydatów i  wpisanie w ich miejsce innych nazwisk. Na liście nie znalazł się m.in. starosta tarnowski Mieczysław Kras. Jest natomiast córka pełnomocniczki.

zew, PAP