Warszawska Prokuratura Okręgowa zawiesiła postępowanie śledcze w sprawie kradzieży z miejsca katastrofy smoleńskiej kart bankowych sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa - Andrzeja Przewoźnika.
- Zaistniała długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca kontynuowanie śledztwa – tak decyzję o odroczeniu śledztwa tłumaczył polski prokurator dotąd zajmujący się tą sprawą. Winą obarcza Rosjan, którzy wciąż nie rozpatrzyli w całości polskiego wniosku o pomoc prawną. Wznowienie śledztwa zależy w tej chwili od szybkości pracy rosyjskich prokuratorów.
Do tej pory w sprawie kradzieży kart bankowych przesłuchano polskich świadków, między innymi funkcjonariuszy BOR obecnych na miejscu katastrofy. Przeanalizowano również nadesłany ze Smoleńska zapis z kamery zamontowanej w bankomacie, z którego złodzieje wypłacali pieniądze. Dzięki temu udało się ustalić wizerunki podejrzanych. Rosjanie wszczęli własne śledztwo, którego rezultatem było przedstawienie zarzutów czterem osobom. Na tym etapie postępowanie zostało jednak przerwane.
RMF FM, aka
Do tej pory w sprawie kradzieży kart bankowych przesłuchano polskich świadków, między innymi funkcjonariuszy BOR obecnych na miejscu katastrofy. Przeanalizowano również nadesłany ze Smoleńska zapis z kamery zamontowanej w bankomacie, z którego złodzieje wypłacali pieniądze. Dzięki temu udało się ustalić wizerunki podejrzanych. Rosjanie wszczęli własne śledztwo, którego rezultatem było przedstawienie zarzutów czterem osobom. Na tym etapie postępowanie zostało jednak przerwane.
RMF FM, aka