Jacek Sasin – rzecznik kampanii samorządowej PiS – był oburzony słowami Jacka Ołdakowskiego, który powiedział, że „ Leszkowi nie spodobałoby się to, co dzieje się w PiS-ie”. Zdaniem Sasina Lech Kaczyński byłby dumny z kroków podejmowanych przez władze partii, a niezadowolony z tego, co robią osoby będące już poza nią.
Ołdakowski, który, jak ustalili dziennikarze „Faktów" TVN ma opuścić PiS, ze smutkiem przyznał, że z partii wyrzucani są bliscy współpracownicy Lecha Kaczyńskiego. - To by się Leszkowi nie spodobało - powiedział poseł.
Sasin nie krył oburzenia słowami Ołdakowskiego. Przypomniał, że zmarły tragicznie prezydent był twórcą PiS i jej pierwszym prezesem i nie spodobałoby mu się roszady personalne wewnątrz partii.
Sasin nie krył oburzenia słowami Ołdakowskiego. Przypomniał, że zmarły tragicznie prezydent był twórcą PiS i jej pierwszym prezesem i nie spodobałoby mu się roszady personalne wewnątrz partii.
tvn24, pws