Obchody Grudnia'70

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkaset osób uczestniczyło w obchodach 31. rocznicy Grudnia'70 w Gdańsku. Pamięć pomordowanych upamiętniono mszą świętą i apelem poległych.
Podczas mszy w bazylice św. Brygidy ks. prałat Henryk Jankowski krytykował gen. Wojciecha Jaruzelskiego za to, że nazwał robotników, którzy protestowali w 1970 roku, chuliganami.
12 listopada gen. Wojciech Jaruzelski powiedział przed sądem, że w grudniu 1970 roku na Wybrzeżu wojsko strzelało do chuliganów na ulicach, a strajkujący protestowali wtedy w zakładach pracy.
Oskarżony o sprawstwo kierownicze masakry robotników na Wybrzeżu, składając wyjaśnienia przed Sądem Okręgowym w Warszawie, pytany przez sędziego, czy wojsko strzelało do protestujących, odpowiedział, że strzelano "do chuliganów". "Protestujący strajkowali wtedy w zakładach pracy" - mówił.
W uroczystościach w Gdańsku uczestniczyli m.in. wiceprzewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek, rodziny pomordowanych, władze samorządowe. Wieniec złożyła także delegacja "Samoobrony", której przewodził Andrzej Lepper.
Podczas krwawych pacyfikacji w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu zginęły co najmniej 44 osoby; było ponad 1160 rannych. Trwa proces oskarżonych o kierowanie tą masakrą.
Proces 78-letniego Jaruzelskiego i sześciu oskarżonych ruszył ponownie w październiku 2001 r. przed warszawskim Sądem Okręgowym. Jaruzelski mówił przed sądem, że poczuwa się do współodpowiedzialności politycznej i moralnej, ale nie karnej. Twierdził, że wiele działań wojska i milicji to "obrona konieczna lub stan wyższej konieczności".
nat, pap