Schetyna: głosowanie na ludzi, którym można zaufać, ma sens

Schetyna: głosowanie na ludzi, którym można zaufać, ma sens

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Do udziału w wyborach i głosowania na kandydatów Platformy Obywatelskiej zachęcał w poniedziałek w Sosnowcu marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Udzielił wsparcia kandydatowi PO na prezydenta tego miasta posłowi Jarosławowi Pięcie.
- Jeździmy po całej Polsce i przekonujemy, prosimy o dobrą frekwencję w tych wyborach, o obecność przy urnach, o to, żebyśmy wszyscy zrobili wszystko, aby przekonać ludzi, jak ważne są te wybory, jak ważne jest wybranie dobrego gospodarza, osób, które w dobry sposób będą zarządzać naszymi pieniędzmi, rozwiązywać nasze problemy - powiedział marszałek podczas spotkania z mieszkańcami. Jak przypomniał, bolączką Sosnowca i całego Zagłębia Dąbrowskiego jest od lat niska frekwencja wyborcza. Dlatego - dodał - przekonywanie do udziału w wyborach i głosowanie na ludzi, którym można zaufać, ma sens.

W rozmowie z dziennikarzami marszałek dodał, że przyjechał do Sosnowca także dlatego, że przyjaźnił się i blisko współpracował z zagłębiowskim posłem Grzegorzem Dolniakiem, który zginął w katastrofie smoleńskiej. - Jestem mu to winny, jesteśmy wszyscy mu to winni, żeby pamiętać i pilnować spraw Zagłębia - podkreślił. Przyznał, że Zagłębie to trudny teren dla polityków, wymagający wielkiego zaangażowania. Wskazał na posła Piętę jako osobę, która ma tę cechę. Jak mówił, parlamentarzysta PO dał się poznać z dobrej pracy w sejmowych komisjach: europejskiej i kontroli państwowej.

- Ale czasami jest tak - a w tych wyborach bardzo często - że posłowie są wzywani przez mieszkańców, sympatyków, u siebie, w domu, i proszeni o to, by zajęli się ich małą ojczyzną, pomogli sprawie, pomogli samorządowi. W takiej sytuacji znalazł się też poseł Pięta - dodał Schetyna. Marszałek wyraził przekonanie, że jeśli kandydat PO zostanie prezydentem miasta, wiele zrobi dla Sosnowca i będzie dobrze współpracował z administracją rządową i wojewódzką.

Sam Pięta także zaapelował o udział w głosowaniu. Wyraził przekonanie, że zbliżające się wybory są najważniejsze w ostatnich latach. - Idźcie do wyborów, ponieważ po 12 lat najwyższy czas na zmiany. Zobaczcie, jak wygląda nasze miasto - a może wyglądać inaczej - oświadczył. Na kilka dni przed wyborami Pięta apelował o merytoryczną debatę i o grę fair. Jak mówił, w ostatnich dniach były niszczone materiały wyborcze PO w Sosnowcu. Na tym miejscu pojawiły się materiały jednego z komitetów - oznajmił. Zachęcając do głosowania, działacze PO przekonywali, że mają na listach wielu kandydatów młodych, bezpartyjnych i wiele kobiet.

Najpoważniejszym rywalem Pięty w wyborach jest urzędujący prezydent Sosnowca Kazimierz Górski z SLD, pełniący tę funkcję od 2002 r. Pojedynek obu panów odbędzie się po raz drugi. W 2006 r. Górski zwyciężył w pierwszej turze. Mimo wieloletniej dominacji lewicy, poseł PO uważa, że "czerwone Zagłębie" to mit. Jak tłumaczył, zdecydował się kandydować, bo Sosnowiec jest w trudnej sytuacji, a on sam lubi trudne wyzwania. Pięta to nie jedyny kandydat z woj. śląskiego, który w poniedziałek mógł liczyć na wsparcie Schetyny. Marszałek Sejmu tego dnia pojechał też do Rybnika, by wesprzeć innego kandydata PO Marka Krząkałę.

pap, ps