Gronkiewicz-Waltz: pusty strzał Kluzik-Rostkowskiej

Gronkiewicz-Waltz: pusty strzał Kluzik-Rostkowskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hanna Gronkiewicz-Waltz: w PJN nie widzę ładunku programowego (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- To reakcja emocjonalna - mówi o stowarzyszeniu "Polska jest najważniejsza" Joanny Kluzik-Rostkowskiej prezydent Warszawy i wiceprzewodnicząca PO Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem inicjatywa secesjonistów z PiS nie spowoduje rozpadu partii Jarosława Kaczyńskiego.
Stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza", którego rejestrację zapowiedziała we wtorek Kluzik-Rostkowska, prezydent Warszawy nie traktuje jako zagrożenia dla Platformy Obywatelskiej. - Nie widzę tam takiego ładunku programowego - mówi o "PJN" Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem inicjatywa Kluzik-Rostkowskiej to nie konkurencja dla PO czy PiS, lecz "może taki strzał pusty". - To reakcja emocjonalna - mówi. Według Gronkiewicz-Waltz, politycy PiS odpowiedzialni za kampanię wyborczą Kaczyńskiego czują się rozczarowani. To dzięki nim - według wiceszefowej PO - lider PiS zdobył 47 proc. głosów w II turze wyborów prezydenckich.

[[mm_1]]

PiS - prognozuje Waltz - będzie miał 20 proc. poparcia. A co z "Polska jest najważniejsza"? - Trudno powiedzieć - mówi prezydent Warszawy. Przypomina "silne osobowości", które opuszczały partie, by rozpocząć działalność na własną rękę. W tym kontekście Gronkiewicz-Waltz wymienia Janusza Palikot, który odszedł z PO i Ludwika Dorna, który opuścił PiS. - To były bez powodzenia działania - ocenia prezydent stolicy.

Do stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" mają przystąpić Michał Kamiński i Adam Bielan, "spin doktorzy PiS". - To bardzo zdolni marketingowcy, przez jakiś czas mogą to pociągnąć - ocenia Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem "PJN" to "troszeczkę skorupka", którą trzeba wypełnić treścią. - Ja nie widzę treści między PiS i PO, poza tym, że jesteśmy fajniejsi, kochajcie nas, ale trudno na tym opierać w długim okresie byt partii - twierdzi wiceprzewodnicząca PO.

Zdaniem Gronkiewicz-Waltz, porównania Joanny Kluzik-Rostkowskiej do Angeli Merkel nie są trafione. - Merkel nie tworzyła partii, przejęła swoją - mówi prezydent. Uważa, że Kluzik-Rostkowska powinna starać się zostać w PiS i "cierpliwie czekać" na szansę na przejęcie przywództwa, bo "szybko się rzeczy zmieniają".

zew, Radio Zet