UE i Węgry martwią się o Irlandię. "Trzeba szybko znaleźć rozwiązanie"

UE i Węgry martwią się o Irlandię. "Trzeba szybko znaleźć rozwiązanie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja Europejska i Węgry, obejmujące od 1 stycznia przewodnictwo w UE, uważają, że przeżywająca kłopoty finansowe Irlandia powinna szybko szukać rozwiązania. Nie ma jednak mowy o presji na skorzystanie przez Dublin z pomocy unijnej.

- UE nie wywiera na Irlandię presji w sprawie pomocy z funduszu stabilizacji strefy euro - zapewnił przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Zaznaczył jednak, że Irlandia ma "bardzo specyficzny problem" ze swoimi bankami i musi się nim zająć "szybko i zdecydowanie, aby w pełni przywrócić wiarygodność. - Chcę potwierdzić, że unijny mechanizm kryzysowy pozostaje do dyspozycji, jeśli się o niego wystąpi - dodał Barroso po wspólnym posiedzeniu KE i rządu Węgier. Barroso zastrzegł, że nie potrafi jeszcze powiedzieć, czy pomoc unijna okaże się dla Irlandii nieunikniona. Wyraził opinię, że należy to ustalić w ramach odbywającej się właśnie misji ekspertów UE w Dublinie.

Z kolei premier Węgier Viktor Orban powiedział, że nie chce wprawdzie udzielać rad Irlandii, ale "im później podejmuje się ważne decyzje, tym wyższa jest cena, jaką płaci się za kryzys". Podkreślił, że "jeśli tkwi się w kryzysie, trzeba działać niezwłocznie". Orban zapowiedział, że podczas prezydencji Węgier będzie chciał nakłonić państwa UE do redukcji zadłużenia. - Chcemy się pozbyć pułapki zadłużenia - podkreślił. Nawiązując do kryzysu w strefie euro, powiedział krótko: - Chcieliśmy wyzwań, to je mamy. To jest w pewnym sensie elektryzujące.

PAP, arb