Podejrzany o doping kolarz zaczyna treningi

Contador jest tymczasowo zawieszony od końca września. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) potwierdziła wówczas informacje mediów, że w lipcu podczas wyścigu dookoła Francji miał "anormalny" wynik testu antydopingowego. W próbce jego moczu wykryto mikroskopijną ilość clenbuterolu, specyfiku pomagającego zarówno w budowie masy mięśniowej, jak i w zrzuceniu wagi.

Najlepszemu kolarzowi ostatnich lat grozi dwuletnia dyskwalifikacja i odebranie zwycięstwa w tegorocznej "Wielkiej Pętli". Hiszpańska federacja, mimo nacisków UCI, zwleka jednak z decyzją w tej sprawie. - Dla nas wszystkich Alberto jest niewinny, dopóki nie zapadnie inny wyrok. Spotkaliśmy się z UCI i oni nas zapewnili, że nie ma problemu, by wziąć Contadora na obóz - powiedział dyrektor sportowy grupy Saxo Bank Bjarne Riis.

Duńczyk zapewnił też, że wierzy Contadorowi, który tłumaczył obecność clenbuterolu w organizmie spożyciem skażonej wołowiny. Hiszpan, trzykrotny zwycięzca Tour de France, triumfator Giro d'Italia i Vuelta a Espana, podpisał kontrakt z zespołem Saxo Bank w sierpniu. Wśród 25 kolarzy duńskiej ekipy jest Jarosław Marycz.

pap, ps