Pierwszy zjazd PJN w grudniu

Pierwszy zjazd PJN w grudniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kowal (fot. mat. prasowe)
Wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak zapowiedziała, że w grudniu odbędzie się pierwszy zjazd stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza. Podczas kongresu ogłoszona zostanie deklaracja programowa PJN. Według europosła Pawła Kowala, nie jest wykluczone, że kongres odbędzie się 12 grudnia w Warszawie.
- Tuż po kongresie zostanie zorganizowane duże spotkanie w Krakowie - zapowiedział Paweł Kowal. Dodał, że rusza organizacja stowarzyszenia w Małopolsce, która - jak podkreślił - "jest bastionem prawicy". Europoseł dodał, że stowarzyszenie PJN swój apel kieruje do  wszystkich działaczy, choć nie do tych niezadowolonych. - Ale do tych, którzy chcą zrobić coś nowego, chcą zacząć z nami od nowa, korzystając ze swojego doświadczenia. Apelujemy do tych, którzy byli i są w partiach politycznych, bo jesteśmy stowarzyszeniem i do tych, którzy nigdy dotąd publicznie nie działali. Spróbujmy jeszcze raz -  mówił Kowal.

Ciężki chleb

Jak zaznaczył, nie jest to zaproszenie po "łatwy chleb". - Zapraszamy do walki, o której wszyscy mówią, że jest nie do wygrania, albo że jest bardzo trudna do wygrania. Zapraszamy do wspólnej działalności, w której na końcu nie ma pewnych miejsc na listach do parlamentu -  podkreślił Kowal. - Będziemy szukali ludzi, którzy będą chcieli coś zaryzykować. Wyjście z dużej, ciepłej partii to jest przecież ryzyko - dodał.

Kowal zaznaczył, że Polska Jest Najważniejsza powstała, by  "zminimalizować wojnę, która trwała w ostatnich latach", by zmusić duże partie do innego popatrzenia na politykę. - Jesteśmy po to, żeby sprawa polityki prorodzinnej przestała być w Polsce pierwszy raz po 20 latach kwestią pomocy społecznej. I w tej sprawie będziemy mieli w najbliższym czasie bardzo konkretne propozycje podatkowe w najbliższych tygodniach - zapowiedział. Dodał, że chodzi także o to, by w Parlamencie Europejskim działała jedna drużyna, która się wspiera.

Trzeba inaczej

Kowal podziękował politykom PiS, z którymi do tej pory współpracował i podkreślił, że decyzji o odejściu z partii nie podjął pochopnie. - W Polsce coś trzeba zmienić. Odpowiedzialność nie pozwala tylko mówić, że winna jest PO, a z drugiej strony mówić, że winny jest PiS. Polityczna odpowiedzialność i polityczne sumienie, nawet wtedy, kiedy padną pod naszym adresem złe słowa, każe nam dzisiaj powiedzieć: trzeba inaczej - tłumaczył Kowal.

Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza wsparli poza Kowalem trzej inni posłowie z Małopolski: Jacek Pilch, Zbysław Owczarski i Kazimierz Hajda. Według Kowala zapewne będą radni sejmiku, którzy zechcą się do PJN przyłączyć, ale on sam nikogo nie będzie namawiał ani zbyt mocno naciskał. Pytany czy Polska Jest Najważniejsza poprze któregoś z kandydatów na prezydenta Krakowa Kowal powiedział, że "sprawa nie jest łatwa". - Czekamy na ewentualne pytania i  propozycje ze strony komitetów wyborczych - mówił eurodeputowany. Dodał, że o swoim stanowisku poinformuje jeszcze przed 5 grudnia. W drugiej turze wyborów na prezydenta Krakowa zmierzą się dotychczasowy prezydent Jacek Majchrowski i kandydat PO Stanisław Kracik.

Kowal powiedział, że w wyborach kibicował kandydatom PiS, choć na jego odejściu z tej partii zaważyło także to, że na listach kandydatów nie  znalazła się większość współpracowników zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem Zbigniewa Wassermanna. - To był jasny sygnał dla wyborców PiS, że partia staje się bardziej jednonurtowa. Tak też może być, ale w związku z tym albo za tym poszły też konkretne wybory prawicowych wyborców w  Krakowie i w Małopolsce - ocenił Kowal.

zew, PAP