Fajerwerki jeszcze przed Nowym Rokiem spowodowały potężne eksplozje w fabryce w Chinach i pożar w centrum handlowym w Peru. Ofiar śmiertelnych są setki.
Eksplozja w sklepie z fajerwerkami w centrum handlowym w Limie (Peru) wywołała pożar. Ogień odciął drogę ucieczki wielu ludziom, którzy znajdowali się na górnych piętrach budynku, co znacznie zwiększyło liczbę ofiar. Pożar wybuchł w sobotę około godz. 20.00 czasu miejscowego, do północy (6.00 czasu polskiego w niedzielę) udało się go ugasić.
Wciąż rośnie liczba ofiar. Według najnowszych doniesień, jest co najmniej 240 ofiar śmiertelnych. Nadal trwa przeszukiwanie zgliszcz. Ponad 160 osób zostało rannych. Kilkadziesiąt osób uznano za zaginione. Kostnica Limy jest już przepełniona; poczyniono przygotowania do przewiezienia części zwłok do Callao.
Kondolencje rodzinom ofiar pożaru wysłał papież Jan Paweł II.
Pożar ogarnął też kilka sąsiednich domów w zabytkowej dzielnicy miasta, w której znajdowało się zniszczone centrum. Spłonęło również kilkadziesiąt zaparkowanych w pobliżu samochodów. Ze względu na szczególną wartość historyczną zabytkowe centrum Limy jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Prezydent Peru Alejandro Toledo, który przerwał podróż po północnych prowincjach kraju i wraca do Limy, ogłosił niedzielę i poniedziałek dniami żałoby narodowej. Wprowadził też natychmiastowy zakaz sprzedaży i sprowadzania fajerwerków.
Fajerwerki były także przyczyną tragedii w mieście Huangmao w prowincji Jiangxi we wschodnich Chinach. W wyniku eksplozji, która miała tam miejsce w fabryce fajerwerków, 9 osób zginęło, a 46 zostało rannych.
Pierwsza duża eksplozja spowodowała serię potężnych wybuchów, które zniszczyły 10 budynków fabrycznych. Fabryka należy do przedsiębiorstwa Panda, produkującego fajerwerki przeznaczone na eksport.
em, IrP, pap
Wciąż rośnie liczba ofiar. Według najnowszych doniesień, jest co najmniej 240 ofiar śmiertelnych. Nadal trwa przeszukiwanie zgliszcz. Ponad 160 osób zostało rannych. Kilkadziesiąt osób uznano za zaginione. Kostnica Limy jest już przepełniona; poczyniono przygotowania do przewiezienia części zwłok do Callao.
Kondolencje rodzinom ofiar pożaru wysłał papież Jan Paweł II.
Pożar ogarnął też kilka sąsiednich domów w zabytkowej dzielnicy miasta, w której znajdowało się zniszczone centrum. Spłonęło również kilkadziesiąt zaparkowanych w pobliżu samochodów. Ze względu na szczególną wartość historyczną zabytkowe centrum Limy jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Prezydent Peru Alejandro Toledo, który przerwał podróż po północnych prowincjach kraju i wraca do Limy, ogłosił niedzielę i poniedziałek dniami żałoby narodowej. Wprowadził też natychmiastowy zakaz sprzedaży i sprowadzania fajerwerków.
Fajerwerki były także przyczyną tragedii w mieście Huangmao w prowincji Jiangxi we wschodnich Chinach. W wyniku eksplozji, która miała tam miejsce w fabryce fajerwerków, 9 osób zginęło, a 46 zostało rannych.
Pierwsza duża eksplozja spowodowała serię potężnych wybuchów, które zniszczyły 10 budynków fabrycznych. Fabryka należy do przedsiębiorstwa Panda, produkującego fajerwerki przeznaczone na eksport.
em, IrP, pap