Rosja ma swojego Assange

Rosja ma swojego Assange

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja też ma swojego Juliana Assange - 34-letniego blogera Aleksieja Nawalnego. Ma temperament psa tropiciela, węszy wszędzie i wywęszyć potrafi. A jest złośliwy - pisze "Gazeta Wyborcza".
Nawalny twierdzi, że głównym zajęciem Putina i jego drużyny jest pompowanie miliardów państwowych dolarów do swojego sezamu w zagranicznych bankach. Tydzień temu prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział w dorocznym orędziu, że w ubiegłym roku z funduszy państwowych wyciekło, nie wiadomo dokąd, bilion rubli. "GW" wylicza, że oznacza to iż statystyczny urzędnik wzbogacił się o milion rubli, czyli mniej więcej 100 tys. zł. Kto konkretnie pakuje do kieszeni te ogromne sumy - tego prezydent Miedwiediew nie mówił. Bada to właśnie Nawalny.