Według rzecznika brytyjskiego premiera, szef rządu Wielkiej Brytanii nie gratulował Jarosławowi Kaczyńskiemu odmowy przyjęcia kondolencji od Władymira Putina. - Czekam teraz tylko, aż poseł Błaszczak nam wyjaśni, co brytyjski rząd ma na myśli - ironizuje Bartosz Arłukowicz z Lewicy.
Arłukowicz skomentował całe zajście w ironiczny sposób. - Nie wiem, co teraz się wydarzy w Wielkiej Brytanii. Może Cameron dołączy do grona "niepodawaczy ręki" Kaczyńskiemu - gdybał poseł lewicy.
Arłukowicz powiedział, że "martwi się tylko, żeby pochodni nie zabrakło, kiedy społeczeństwo zacznie protestować". Poseł Lewicy dodał też, że nie może się doczekać wystąpienia szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, w którym ten wytłumaczy Polakom, co miał na myśli rzecznik premiera Camerona. - Czekam teraz tylko, aż poseł Błaszczak nam wyjaśni: co brytyjski rząd ma na myśli - kpił Arłukowicz na antenie Radia TOK FM.
tok fm, ps