Janukowycz nie pogratulował Łukaszence

Janukowycz nie pogratulował Łukaszence

Dodano:   /  Zmieniono: 
MSZ Ukrainy wyraziło zaniepokojenie w związku z "nieproporcjonalnym użyciem siły" wobec opozycji podczas demonstracji w Mińsku w dniu wyborów na Białorusi.
- Nasze zaniepokojenie wywołuje nieproporcjonalne użycie siły wobec uczestników protestów, dziennikarzy i przedstawicieli opozycji ze strony organów porządkowych, a także zatrzymania niektórych kandydatów na prezydenta -  - oświadczył szef departamentu polityki informacyjnej MSZ w  Kijowie Ołeh Wołoszyn. Dyplomata dodał, że Ukraina oprze swe stanowisko w sprawie wydarzeń na Białorusi na podstawie wniosków wyborczej misji obserwacyjnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

W poniedziałek OBWE oceniła, że Białorusi "bardzo daleko do  wolnych wyborów". Obserwatorzy skrytykowali m.in. liczenie głosów i  akcję milicji wobec opozycyjnych liderów i demonstrantów. OBWE zażądała też od władz białoruskich wyjaśnień w sprawie zatrzymania opozycyjnych kandydatów, dziennikarzy i obrońców praw obywatelskich. Akcję przeprowadzoną przez białoruską milicję wobec demonstrantów kwestionujących wyniki wyborów nazwano "autorytarną rozprawą".

Wołoszyn poinformował, że ukraińskie MSZ sprawdza, czy wśród zatrzymanych na Białorusi nie ma obywateli Ukrainy. Wołoszyn zadeklarował jednocześnie, że jego państwo opowiada się za kontynuacją dialogu z Mińskiem.

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, który jeszcze na początku grudnia życzył sukcesu zwycięzcy wyborów prezydenckich na Białorusi Alaksandrowi Łukaszence, dotychczas nie  przesłał mu depeszy gratulacyjnej.

zew, PAP