Pancerniacy zagrają razem z Jerzym Owsiakiem

Pancerniacy zagrają razem z Jerzym Owsiakiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierze z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania, największego związku taktycznego Wojsk Lądowych, po raz kolejny przyłączają się do Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która po raz 19. zagra w najbliższą niedzielę.
Szef sekcji prasowej dywizji mjr Szczepan Głuszczak poinformował, że prawie 350 żołnierzy "Czarnej Dywizji" będzie pomagać kwestować na ulicach wielu miast województwa lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, m.in. w Gorzowie, Zielonej Górze, Świętoszowie, Lesznie, Żaganiu czy Sulechowie. - Kilkuset wojskowych będzie z wolontariuszami zabierać pieniądze na rzecz chorych dzieci. Kwestowaniu towarzyszyć będą także pokazy sprzętu wojskowego, a wojskowi kucharze przygotują ponad 1000 litrów wojskowej grochówki i gorącej herbaty - zapowiedział Głuszczak. Ponadto na aukcjach internetowych "Czarna Dywizja" wystawiła wiele cennych przedmiotów.

Dla osób, które nie boją się wyzwań i chcą przeżyć wspaniałą przygodę żołnierze proponują wylicytowanie jednego dnia w trzech swoich jednostkach: brygadach kawalerii pancernej w Świętoszowie i Żaganiu oraz brygadzie zmechanizowanej w Międzyrzeczu. Wygranie takiej licytacji to okazja do poznania sprzętu, jakim dysponują wojskowi, porozmawiania z misjonarzami z Czadu, Afganistanu i Iraku. Jednodniowy rekrut może także liczyć na udział w szkoleniu bojowym jednostek.

Miłośnicy numizmatyki i zbieracze mogą zakupić na aukcji monetę okolicznościową dowódcy "Czarnej Dywizji" gen. dyw. Mirosława Różańskiego i książkę "Al-Kut - Ostatnia zmiana", która została wydana tylko w 500 egzemplarzach. Książka napisana przez żołnierzy pełniących służbę w Iraku. Z kolei dowódca 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza i IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie gen. bryg. Sławomir Wojciechowski przekazał do licytacji monetę okolicznościową oraz dwa ryngrafy - pamiątki niedostępne w ogólnej sprzedaży i wykonane w zaledwie w kilkudziesięciu egzemplarzach.

PAP, arb