Po wstąpieniu do strefy Schengen Rumunia będzie miała ponad dwa tysiące kilometrów granicy zewnętrznej strefy, głównie z Ukrainą i Mołdawią. Granica ta jest już zewnętrzną granicą UE od wstąpienia Rumunii do Unii w 2007 roku. Źródła dyplomatyczne niedawno informowały, że ochrona i nadzór przez Rumunię granicy z Mołdawią stoją na dobrym poziomie.
W swym wystąpieniu prezydent Basescu zażądał, aby Rumunia została przyjęta do Schengen według tych samych kryteriów technicznych, co inne kraje. Oprócz Francji, również Holandia i Niemcy mają zastrzeżenia co do wejścia Rumunii i Bułgarii do Schengen, nalegając, aby wcześniej te kraje wcześniej usunęły niedostatki osłabiające skuteczność ich walki z korupcją i zorganizowaną przestępczością. Basescu podkreślił, że przyjęcie do Schengen "w tym roku" pozostaje jednym z "głównych celów" Rumunii.
Na początku stycznia sprawujące rotacyjne przewodnictwo Unii Europejskiej Węgry poinformowały, że opóźni się planowane wcześniej na marzec przyjęcie Rumunii i Bułgarii do strefy Schengen i może ono nastąpić najwcześniej w październiku.PAP, arb