Poczta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak być kochanym w Polsce?
Gdyby zadać naszym rodakom pytanie, który z królów Polski był najbardziej lubiany, usłyszelibyśmy zapewne kilka nazwisk. Wymieniano by Kazimierza Wielkiego, Jana III Sobieskiego czy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Niestety, żadna z tych odpowiedzi nie byłaby prawdziwa. Najbardziej kochanym władcą nie był ani król budowniczy, ani król wojownik, ani nawet król esteta, lecz... August III Sas. Wielu pomyśli, że to jakiś ponury żart. Władcą najbardziej kochanym za życia przez Polaków był król, którego rządy nie zostały dobrze ocenione przez historyków. Jak wytłumaczyć ów fenomen? August III Sas zaskarbił sobie miłość polskich poddanych właśnie tym, że nic nie robił. Tylko w czasie świąt lub innych uroczystości pokazywał się w paradnym polskim stroju, czym zjednywał sympatię swych sarmackich poddanych. Nie wtrącał się zbytnio do polityki, gospodarki, wojskowości. Obniżył podatki, zmniejszył liczebność wojska, nie prowadził wojen. Za to lubił się dobrze zabawić, trafiając w gusta szlacheckich sybarytów.
Czy można sobie było wymarzyć lepszego króla? Polacy, jakby zaczadzeni bezczynnością, znaleźli upust dla swego wigoru w nie kończących się ucztach, zakrapianych alkoholem. Naiwni sądzili, że tak będzie zawsze. Długotrwała stagnacja, izolacjonizm, samozadowolenie i zanik instynktu państwowotwórczego przyniosły skutki. Oświecona Europa parła do przodu, a my grzęźliśmy w niemocy. Wkrótce sąsiedzi zafundowali nam wielki post - niewolę. To zadziwiające, jak bardzo w Polakach zakodowana jest niechęć do wprowadzania jakichkolwiek zmian. Chcieliby żyć coraz dostatniej, ale broń Boże nie drogą zmian i za cenę wyrzeczeń, lecz poprzez żądania, wymuszenia, szantaż i protesty. Rządzący mogą sobie zadać pytanie, czy lepiej nic nie robić i być kochanym, czy starać się zreformować państwo, narażając się przy tym na protesty.

FRANCISZEK RUSAK
Busko Zdrój

Show wyborczy
Sylwia Żołnacz w artykule "Show wyborczy" (nr 30) pisała o udziale artystów w kampanii wyborczej kandydatów na prezydenta. Mam przyjemność poinformować, że Komitet Wyborczy Janusza Korwin-Mikkego tworzy wiele wybitnych postaci, popierających jego kandydaturę na prezydenta i aktywnie pracujących na rzecz jego zwycięstwa. Wśród nich znajduje się Krystyna Sienkiewicz, która uświetniła swoją obecnością krakowską konwencję, oficjalnie rozpoczynając kampanię Janusza Korwin-Mikkego. Popierają go również inni artyści, m.in. Małgorzata Potocka (choreograf), Zbigniew Namysłowiski, Jan Tadeusz Stanisławski, Adam Zwierz, fotografik Tomasz Sikora i pisarka Joanna Chmielewska, a także naukowcy: prof. Marek Rocki, prof. Andrzej Grzegorczyk, prof. Andrzej Marek Stankiewicz, prof. Andrzej Zawiślak i dr Mirosław Stelągowski. Sojusznikiem jest też mjr Krzysztof Przybycień, prezes stowarzyszenia Nowa Armia. Janusz Korwin-Mikke może liczyć nie tylko na głos tych znakomitości, ale także na ich działalność wspierającą całą kampanię wyborczą.

AGATA WAWRZAK
Sztab Wyborczy JKM

Droga praca
Jestem przekonana, że Polacy wcale nie są leniwi - pracują znacznie dłużej, niż wynikałoby to z cytowanej przez Krzysztofa Gołatę ("Droga praca", nr 27) dyrektywy Unii Europejskiej, czyli na pewno ponad 48 godzin tygodniowo. Nie wypracowują dodatkowo PKB, ponieważ praca w godzinach nadliczbowych, bez odpowiedniego wypoczynku i często nisko lub w ogóle nie opłacana, nie bywa efektywna. Zważywszy, że wiele polskich firm jest źle (czyli nieefektywnie) zarządzanych.
Wydaje mi się, że tej sytuacji radykalnie nie zmieni obniżenie stawek na ubezpieczenia i różnego rodzaju fundusze, choć osobiście opowiadam się za takim posunięciem. Odprowadzanych przez pracodawcę pieniędzy pracownik nie widzi. Realną płacę minimalną wyznacza wysokość zasiłku dla bezrobotnych. Dlatego większość państw nie uznaje potrzeby oficjalnego wyznaczania płac minimalnych. Należałoby jednak podkreślić, że obecny zasiłek dla bezrobotnych w Polsce jest znacznie niższy aniżeli w krajach Unii Europejskiej.

OLGA SIEREBRENNIKOWA-CHMIELEWSKA
Biała Podlaska
Więcej możesz przeczytać w 31/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.