Protesty Gruzinów na nic. Rosjanie kupili cztery okręty desantowe

Protesty Gruzinów na nic. Rosjanie kupili cztery okręty desantowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuzi sprzedadzą Rosjanom nie dwa, ale cztery mistrale (fot. FORUM)
Paryż i Moskwa podpisały w Saint-Nazaire w zachodniej Francji międzyrządowe porozumienie o sprzedaży Rosji czterech francuskich okrętów typu Mistral. Do transakcji doszło mimo wcześniejszych prób jej powstrzymania przez Gruzję i niektóre państwa NATO, w tym USA.
Pałac Elizejski poinformował, że do sfinalizowania negocjowanego od półtora roku kontraktu doszło podczas podczas wizyty Sarkozy'ego w stoczni w Saint-Nazaire. Wbrew zapowiedziom z poniedziałku, zawarty kontrakt mówi o sprzedaży Rosji nie dwóch, ale aż czterech okrętów tej klasy. W imieniu władz obu krajów porozumienie to podpisali francuski minister obrony Alain Juppe i rosyjski wicepremier, Igor Sieczin odpowiedzialny za kwestie zbrojeniowe. Według umowy, dwa mistrale mają być zbudowane w Saint-Nazaire, a dwa pozostałe - w rosyjskich stoczniach.

"Jest to największy projekt w tej dziedzinie zrealizowany wspólnie przez Rosję i państwo zachodnie. Jego wcielenie w życie zagwarantuje bardzo liczne miejsca pracy dla przedsiębiorstw rosyjskich i francuskich i otworzy nowe perspektywy współpracy między Francją a Rosją" - głosi komunikat biura prasowego prezydenta Francji. Żadna ze stron nie podała, na jaką kwotę opiewa umowa. Wartość jednego mistrala szacuje się nawet na 500-700 milionów euro.

Kontrahenci nie sprecyzowali, czy stronie rosyjskiej zostanie przekazana wraz z okrętami technologia budowy okrętów, czego Moskwa domagała się w trakcie negocjacji. Media informowały w ubiegłych miesiącach, że Paryż sprzeciwiał się temu, obawiając się, że umożliwi to później konstrukcję rosyjskich "kopii" mistrali. W grudniu ubiegłego roku premier Francji Francois Fillon zaznaczył jednak, że jego kraj gotów jest ustąpić w kwestii transferu technologii. Kontrakt z Rosją będzie, według Paryża, ratunkiem dla pogrążonej od 2008 roku w tarapatach stoczni w Saint-Nazaire. Pałac Elizejski twierdzi, że budowa tylko dwóch okrętów klasy Mistral stanowi dla tej stoczni zysk w postaci "5 milionów godzin pracy oraz 1000 osób pracujących tam przez cztery lata".

Trwające od półtora roku francusko-rosyjskie negocjacje w sprawie mistrali wywołały protesty ze strony Gruzji i poradzieckich państw nadbałtyckich, które obawiają się, że Moskwa użyje przeciw nim nowo zakupionego uzbrojenia. Planowana transakcja zaniepokoiła także USA i inne państwa członkowskie NATO. Z not dyplomatycznych ujawnionych ostatnio przez portal internetowy WikiLeaks wynika wyraźnie, że Waszyngton ostrzegał Paryż przed tą sprzedażą, uznając ją za zły sygnał dla byłych satelitów ZSRR. Jednak Francuzi nie poszli za amerykańskimi wskazówkami.

Mistral to duży desantowy okręt szturmowy, który może transportować 40 czołgów, 450 żołnierzy i 16 ciężkich śmigłowców. Rosji byłby potrzebny do unowocześnienia jej potencjału militarnego, którego niedostatki uwidoczniła wojna przeciwko Gruzji w 2008 roku.

PAP, arb