Prezydent Bułgarii: bezpieczeństwo energetyczne z Rosją, a nie przeciw niej

Prezydent Bułgarii: bezpieczeństwo energetyczne z Rosją, a nie przeciw niej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Georgi Pyrwanow (fot. Wikipedia)
Bułgarski prezydent Georgi Pyrwanow stanął w obronie regionalnych projektów energetycznych z rosyjskim udziałem, których realizacja została praktycznie zamrożona przez centroprawicowy rząd Bojko Borysowa. "Nie wiem, czy to Europa powinna nam powiedzieć, byśmy zrozumieli, że energetyczne bezpieczeństwo nie może być skierowane przeciw Rosji, że strona rosyjska nie może być ani lekceważona, ani omijana" - napisał szef państwa w artykule, poświęconym polityce energetycznej kraju.
Tekst, w którym wywodzący się z lewicy prezydent udziela 17 rad rządowi w dziedzinie energetyki, ukazał się na stronie internetowej założonego przez Pyrwanowa jako alternatywa polityczna obywatelskiego ruchu ABV. Pyrwanow broni budowy drugiej elektrowni atomowej z rosyjskim udziałem "Belene", podkreślając, że "bezpodstawne opóźnienie realizacji tego projektu będzie odbijać się negatywnie na pozycji kraju jako eksportera energii elektrycznej, zwłaszcza w kontekście rozwoju energetyki atomowej we wschodniej i południowo-wschodniej części Europy".

"Gazociąg przez Morze Czarne South Stream z rosyjskim udziałem powinien mieć taki sam priorytet dla władz bułgarskich, jak popierany przez UE Nabucco" - pisze prezydent, który nie wyklucza "problemów ze startem Nabucco". W takiej sytuacji dla zagwarantowania dywersyfikacji źródeł "należy przyśpieszyć i pogłębić pracę nad strategicznym projektem przewozu skompresowanego gazu przez Morze Czarne" oraz budowę terminali dla skroplonego gazu ziemnego w Bułgarii.

Pyrwanow podkreśla znaczenie połączenia systemów gazociągowych Bułgarii, Grecji i Turcji nie tylko na wypadek sytuacji kryzysowych, lecz jako strategiczny krok w stronę dywersyfikacji energetycznej. Krytykuje rząd za zwłokę w osiągnięciu konkretnej umowy z Azerbajdżanem na dostawy gazu, przypominając, że osiągnął z jego władzami generalne porozumienie na takie dostawy przez system gazociągowy Turcji.

Według Pyrwanowa przy pewnych warunkach, pozwalających na podniesienie zysków Bułgarii, może być realizowany i ropociąg Burgas-Aleksandrupolis. Projekt ten, silnie krytykowany z ekologicznego punktu widzenia, ma zapewnić drogę rosyjskiej ropie z Morza Czarnego do Śródziemnego z ominięciem cieśniny Bosfor. Wszystkie wymienione projekty są planowane od kilku lat, lecz zostały praktycznie zamrożone po powołaniu rządu Borysowa w lipcu 2009 roku.

PAP, arb