Izraelskie samoloty bojowe F-16 zaatakowały w niedzielę wieczorem kwaterę główną palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata w Gazie - podały palestyńskie siły bezpieczeństwa.
Premier Izraela Ariel Szaron niezwłocznie po powrocie z Waszyngtonu spotkał się w niedzielę z dowódcami wojska i służb specjalnych, a bezpośrednim skutkiem narady były nowe akcje militarne wobec Palestyńczyków.
W ciągu 5 dni nieobecności Szarona, Palestyńczycy zabili 7 Izraelczyków, w tym 5 kobiet i 11-letnią dziewczynkę.
Izraelskie myśliwce F-16 zbombardowały główną kwaterę palestyńskich sił bezpieczeństwa w Gazie (kilkanaście osób zostało rannych), a czołgi ostrzelały w dwóch miejscach główną arterię komunikacyjną w Strefie Gazy, dzieląc ponownie Strefę na trzy części.
Jak podało radio izraelskie, narada "minigabinetu" Szarona z dowódcami wojskowymi odbyła się na jego rancho na pustyni Negew, niedaleko bazy wojskowej Berszeba, którą zaatakowali kilka godzin wcześniej Palestyńczycy, zabijając dwóch izraelskich żołnierzy, nim sami zginęli z rąk ich kolegów.
Tymczasem szef policji izraelskiej w Jerozolimie Szlomo Aharonski podał w niedzielę, że Palestyńczycy dokonali w zeszłym roku 1800 zamachów i ataków - 90 w samej Jerozolimie - w wyniku których zginęło 208 Izraelczyków.
Według Betselem, pozarządowej organizacji obrony praw człowieka na terytoriach palestyńskich, 700 Palestyńczyków zginęło w ciągu 2001 r. w starciach z izraelskimi siłami bezpieczeństwa i wojskiem.
Według tej samej organizacji, w ramach operacji nazwanej "selektywne zabójstwa" izraelskie służby specjalne wyeliminowały w 2001 r. 48 Palestyńczyków podejrzanych o organizowanie zamachów antyizraelskich.
IrP, pap
W ciągu 5 dni nieobecności Szarona, Palestyńczycy zabili 7 Izraelczyków, w tym 5 kobiet i 11-letnią dziewczynkę.
Izraelskie myśliwce F-16 zbombardowały główną kwaterę palestyńskich sił bezpieczeństwa w Gazie (kilkanaście osób zostało rannych), a czołgi ostrzelały w dwóch miejscach główną arterię komunikacyjną w Strefie Gazy, dzieląc ponownie Strefę na trzy części.
Jak podało radio izraelskie, narada "minigabinetu" Szarona z dowódcami wojskowymi odbyła się na jego rancho na pustyni Negew, niedaleko bazy wojskowej Berszeba, którą zaatakowali kilka godzin wcześniej Palestyńczycy, zabijając dwóch izraelskich żołnierzy, nim sami zginęli z rąk ich kolegów.
Tymczasem szef policji izraelskiej w Jerozolimie Szlomo Aharonski podał w niedzielę, że Palestyńczycy dokonali w zeszłym roku 1800 zamachów i ataków - 90 w samej Jerozolimie - w wyniku których zginęło 208 Izraelczyków.
Według Betselem, pozarządowej organizacji obrony praw człowieka na terytoriach palestyńskich, 700 Palestyńczyków zginęło w ciągu 2001 r. w starciach z izraelskimi siłami bezpieczeństwa i wojskiem.
Według tej samej organizacji, w ramach operacji nazwanej "selektywne zabójstwa" izraelskie służby specjalne wyeliminowały w 2001 r. 48 Palestyńczyków podejrzanych o organizowanie zamachów antyizraelskich.
IrP, pap