Kardynał Glemp: abp Życiński kochał Kościół

Kardynał Glemp: abp Życiński kochał Kościół

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kardynał Józef Glemp (fot. A. Stelmach / Wprost) 
Kard. Józef Glemp podczas mszy św. żałobnej przy trumnie abp. Józefa Życińskiego w Lublinie powiedział, że metropolita lubelski kochał Kościół Chrystusowy. - Dzięki jego staraniom oswajano się z nagłaśnianiem w mediach obecności tego Kościoła w społeczeństwie - dodał.

Na początku nabożeństwa administrator archidiecezji lubelskiej bp Mieczysław Cisło powiedział, że abp Życiński był doskonałym obserwatorem i analitykiem cywilizacyjnych przemian, i uczonym, który wnosił w środowiska naukowe nową myśl. - Nie bał się żadnych współczesnych wyzwań, wobec których stawał z przesłaniem Ewangelii, z której wydobywał, jak ze skarbca, prawdę rozświetlającą mroki, umacniającą nadzieję świata - powiedział bp Cisło. Podkreślił, że metropolita lubelski potrafił łączyć w sobie wiele, miał "wyrafinowaną inteligencję i bystrość umysłową zawsze z zabarwieniem pozytywnego myślenia", i niezwykłe poczucie humoru. - Miał odwagę myślenia i odwagę mówienia - dodał bp Cisło.

- On kochał Kościół Chrystusowy, dlatego szedł do ludzi, czasem do ludzi dziwnych, bo odkrywał w nich choćby ułamek dobra Bożego. Kochał Kościół Chrystusowy w całej prawdzie - powiedział z kolei kard. Glemp podczas mszy św. w kościele akademickim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

"Nie zrażał się"

Prymas senior wspominał, że kiedy abp Życiński pierwszy raz pojawił się na obradach Konferencji Episkopatu, od razu można było odczuć, że jest "na bieżąco" w sprawach Kościoła w Polsce. - A że nie brakowało mu wiedzy, chętnie zabierał głos. Umiał ustąpić wobec racji przeciwnych i nigdy nikogo nie obrażał - dodał kard. Glemp. Przypomniał, że abp Życiński podkreślał znaczenie udziału świeckich w życiu Kościoła. - Podobnie leżały mu na sercu kontakty z dziennikarzami i ludźmi mediów. Dzięki jego staraniom, rozmowom i kontaktom osobistym oswajaliśmy się z nagłaśnianiem tego, co należy o obecności Kościoła w społeczeństwie. Nauczyliśmy się rozeznawać to, co zaciekawia i jest chwytliwe, od tego co jest szarą rzeczywistością prawdy - powiedział kard. Glemp. Abp Życiński - jak wspominał kard. Glemp - nie zrażał się, gdy coś się nie układało, "wierzył w dobro i miał dużo szczerego uśmiechu".

W mszy świętej uczestniczy licznie młodzież akademicka Lublina; przybyli też przedstawiciele władz samorządowych z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i marszałkiem województwa Krzysztofem Hetmanem.

Kondukt

Tysiące wiernych uczestniczy w kondukcie żałobnym z trumną abp. Józefa Życińskiego w Lublinie. Uczestnicy ceremonii przejdą przez centrum miasta - od Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego do Archikatedry Lubelskiej. W kondukcie idą orkiestra wojskowa, kompanie honorowe żołnierzy, policji, straży granicznej i straży pożarnej. Za nimi - liczne poczty sztandarowe instytucji i organizacji społecznych oraz delegacje młodzieży szkolnej z katechetami z terenu całej archidiecezji.

W ceremonii uczestniczą także licznie zgromadzeni księża, klerycy, siostry zakonne, członkowie Senatu KUL oraz innych uczelni wyższych, przedstawiciele lokalnych władz z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem i marszałkiem województwa lubelskiego Krzysztofem Hetmanem. W towarzystwie biskupów lubelskich idzie naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Za trumną abp. Życińskiego podążają liczni mieszkańcy Lublina. Wiele osób zgromadziło się na trasie przemarszu. Przy kościele pw. Ducha Świętego, przy którym jest siedziba Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, wywieszono baner ze zdjęciem abp. Życińskiego i  podpisem "Przyjacielu młodych - dziękujemy". Uczestnicy ceremonii śpiewają pieśni religijne, odmawiają Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Na czas przejścia konduktu ruch samochodowy w centrum miasta został wstrzymany.

pap, ps, zew