Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił przy tym, że Niemcy traktują Ukrainę jako nieodłączną cześć przestrzeni europejskiej, jednak - jak zaznaczył - "UE jest nie tyle wspólnotą gospodarczą, ile wspólnotą wartości demokratycznych". Dążąc do członkostwa w UE, Ukraina powinna rozwijać demokrację - mówił. - Kluczem są niezawisłe sądy i praworządność. Jestem przekonany, że leży to zarówno w interesie UE i Niemiec, jak i Ukrainy - powiedział Westerwelle.
Podobne oświadczenia padły podczas spotkania niemieckiego ministra z Tymoszenko, która uskarża się, że władze Ukrainy prześladują jej ugrupowanie z przyczyn politycznych. - Obecnie na Ukrainie mamy do czynienia z erozją demokracji. Będziemy musieli włożyć dużo pracy, by skierować nasz kraj na drogę demokratycznego rozwoju - powiedziała była premier Westerwellemu. - Każde państwo ma rząd, ale tylko demokratyczne kraje mają czynną, efektywną opozycję - odpowiedział Tymoszenko szef niemieckiej dyplomacji.
Od kilku miesięcy pod adresem władz w Kijowie i prezydenta Wiktora Janukowycza płynie krytyka za odchodzenie Ukrainy od standardów demokratycznych.
Zdaniem przedstawicieli UE, Stanów Zjednoczonych i Niemiec przejawia się to m.in. w wybiórczym stosowaniu prawa wobec opozycji. Chodzi przede wszystkim o śledztwa prowadzone przez prokuraturę wobec Tymoszenko oraz aresztowania jej współpracowników, którym zarzuca się machinacje finansowe popełnione w czasach jej rządów.
pap, ps