Essawi poinformował, że francuska placówka zostanie przeniesiona z Bengazi do Trypolisu zaraz po ustaniu walk i odsunięciu od władzy Muammara Kadafiego. Dodał, że równocześnie Narodowa Rada Libijska otworzy w najbliższym czasie swoją ambasadę w Paryżu. Z kolei francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe wezwał Unię Europejską do nawiązania dialogu z opozycją libijską. - Zgadzamy się z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Guido Westerwellem, że Muammar Kadafi stracił wiarygodność, musi odejść i że musimy nawiązać dialog z nowymi władzami libijskimi - powiedział Juppe przed spotkaniem z unijnymi szefami dyplomacji w Brukseli.
Od początku rewolty w Libii prezydent Sarkozy wielokrotnie mówił, że libijski przywódca musi odejść. Francja wspólnie z Wielką Brytanią zadeklarowały ostatnio poparcie dla utworzenia nad Libią strefy zakazu lotów, jeśli siły Kadafiego nie zaprzestaną ataków przeciwko ludności cywilnej. Według dziennika "Le Monde", francuskie władze atakowane w ostatnim czasie za bierność w sprawie rewolt w Tunezji i Egipcie, przeszły do "kontrofensywy", popierając wyraźnie opozycję w Libii.
PAP, arb