Wiceprezydent USA Joe Biden powiedział w Moskwie, że USA popierają starania Rosji o przyjęcie do Światowej Organizacji Handlu (WTO), lecz kraj ten, aby przyciągnąć inwestycje zagraniczne, musi wprowadzić rządy prawa.
Występując na Uniwersytecie im. Łomonosowa Biden odniósł się do sprawy prawnika Siergieja Magnitskiego, który aresztowany i oskarżony o korupcję zmarł w moskiewskim więzieniu z braku opieki lekarskiej. Poruszył też kwestię traktowania potentata finansowego Michaiła Chodorkowskiego siedzącego w więzieniu od 2003 roku.
Wcześniej Biden spotkał się z grupą obrońców praw człowieka i zapewnił ich, że USA, rozpatrując sprawę członkostwa Rosji w WTO, biorą pod uwagę stan demokracji i rządy prawa w tym kraju. - Biden w zasadzie powiedział, że w ten czy inny sposób członkostwo Rosji w WTO może zależeć w pewnym stopniu od tego, jak niektóre kwestie dotyczące praw człowieka będą traktowane. Był bardzo otwarty na nasze uwagi - oznajmił Oleg Orłow, szef stowarzyszenia Memoriał.
Amerykański wiceprezydent spędził w Rosji z wizytą roboczą dwa dni. Spotkał się z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem i premierem Władimirem Putinem.
zew, PAP