Amerykanie mają dość wojny w Afganistanie

Amerykanie mają dość wojny w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Generał David Petraeus (fot. Wikipedia)
Naczelny dowódca wojsk USA w Afganistanie generał David Petraeus przedstawił pozytywny obraz sytuacji militarnej w wojnie z talibami i potwierdził plany rozpoczęcia wycofywania wojsk w lipcu. Tymczasem spada poparcie Amerykanów dla wojny.
Petraeus wystąpił we wtorek na przesłuchaniu przed Komisją Sił Zbrojnych Senatu. Powiedział, że siły USA i NATO powstrzymały ofensywę talibów w większości regionów Afganistanu. Zaznaczył jednak, że czekają je teraz ciężkie walki, gdyż na wiosnę islamiści mogą ponownie zaatakować. - W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy poczyniliśmy ważne, chociaż ciężko wywalczone postępy w Afganistanie. Kluczowe bazy zostały odebrane talibom, wielu ich przywódców zginęło lub zostało schwytanych, a setki przywódców i bojowników średniego szczebla ponownie włączyło się do afgańskiego społeczeństwa - powiedział generał. Towarzysząca mu na przesłuchaniu podsekretarz stanu w Pentagonie ds. politycznych Michele Flournoy oświadczyła, że amerykańska strategia w Afganistanie "jest skuteczna".

Petreaus powiedział, że sukcesy ostatnich ośmiu miesięcy uzasadniają, by zalecić prezydentowi Barackowi Obamie rozpoczęcie wycofywania wojsk w lipcu tego roku, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Zadania ochrony bezpieczeństwa w Afganistanie mają stopniowo przejmować rządowe siły afgańskie. Najwyższy rangą Republikanin w komisji, były kandydat na prezydenta, senator John McCain wyraził zastrzeżenia, czy należy rozpoczynać ewakuację wojsk tak wcześnie. - Nie powinniśmy śpieszyć się do porażki. Powinniśmy wykazać strategiczną cierpliwość - powiedział, dodając, że rząd "musi być niezwykle ostrożny z wycofywaniem wojsk". Petraeus odpowiedział, że nie ma jeszcze decyzji co do tego, ile wojsk będzie wycofanych w lipcu. Podkreślił jednak, że stopniowa ich redukcja jest potrzebna, gdyż trzeba przekonać Afgańczyków, że siły USA i NATO "nie pozostaną tam wiecznie".

Tymczasem najnowszy sondaż "Washington Post" zasygnalizował spadek poparcia społeczeństwa amerykańskiego dla wojny. 64 procent Amerykanów uważa, że wojna nie jest warta ponoszonych ofiar, a tylko 31 procent jest przeciwnego zdania.

Pod koniec 2009 r. opinia na ten temat była równo podzielona, a w 2007 r. większość uważała, że wojna jest potrzebna i należy ją prowadzić.

pap, ps