Moda i polityka, czyli Kasia i Marta w sieci

Moda i polityka, czyli Kasia i Marta w sieci

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Forum) 
Dla internautów córka premiera to po prostu Kasia. Na jej blogu jest przytulnie. Wirtualnych gości witają trzy zdjęcia utrzymane w tonacji pastelowego różu. U bratanicy prezesa PiS różu nie ma wcale. Internauci często nazywają ją „panią Martą” lub „pierwszą damą Rzeczypospolitej”.
Kasia prowadzi blog o modzie: „Na pierwszą trasę po trójmiejskich lumpeksach zabrała mnie moja przyjaciółka. Do dziś pękam z zazdrości, gdy widzę na jej nogach kozaczki w camelowym kolorze od Jil Sander, które kupiła za 30 złotych. I to jeszcze z metką!!! Jak ktoś mógł je oddać?!".

Pani Marta pisze o polityce: „Mechanizm filtrowania informacji nadal funkcjonuje. Przerażająca informacja o groźnej dla polskich interesów działalności płk. Edmunda Klicha od samego rana wisi na portalu Niezalezna.pl, a żaden inny portal nie chce jej podchwycić. Czyżby umocowanie Przewodniczącego było aż tak silne?".

Dwa światy. Bratanice prezesa i córkę premiera coś jednak łączy. Popularność. Posty Marty Kaczyńskiej mają więcej odsłon niż internetowe wpisy jej stryja. A blog Kasi Tusk na Facebooku zgromadził już dwa razy więcej fanów niż strona internetowa jej ojca. Ten sukces dostrzegł nawet Jarosław Kaczyński, który niedawno zachęcał premiera do porzucenia polityki i dołączenia do córki.

O internetowej karierze Katarzyny Tusk i Marty Kaczyńskiej czytaj w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku.