W Brukseli rozpoczął się Konwent Unii Europejskiej. Polscy delegaci zapowiedzieli, że będą forsować tylko to, co ważne dla polskiej obecności w unii.
"Nie zamierzamy wyjść tu przed szereg i ogłaszać Europie, że polska formuła jest zwarta, ostateczna i idealna. Będziemy się zachowywać w sposób skromny, to znaczy uważnie słuchać, dużo rozmawiać, a potem tylko to, co na pewno będziemy uważali za bardzo ważne dla polskiej obecności w przyszłej unii, będziemy starali się w swoich wystąpieniach forsować" - powiedział poseł Józef Oleksy, reprezentujący w konwencie polski Sejm.
Do takich zaliczył: konstruowanie roli parlamentów narodowych, zmianę roli Parlamentu Europejskiego i kwestię Karty Praw Podstawowych.
Wszyscy polscy reprezentanci - także minister ds. europejskich Danuta Huebner oraz przedstawiciel Senatu i jednocześnie opozycji, senator Edmund Wittbrodt, podkreślali, że nawet jeśli reprezentują różne instytucje i opcje będą się starali mówić w konwencie jednym głosem.
em, pap
Do takich zaliczył: konstruowanie roli parlamentów narodowych, zmianę roli Parlamentu Europejskiego i kwestię Karty Praw Podstawowych.
Wszyscy polscy reprezentanci - także minister ds. europejskich Danuta Huebner oraz przedstawiciel Senatu i jednocześnie opozycji, senator Edmund Wittbrodt, podkreślali, że nawet jeśli reprezentują różne instytucje i opcje będą się starali mówić w konwencie jednym głosem.
em, pap