Mińsk z zadowoleniem przyjął polsko-litewską inicjatywę podjęcia dialogu z rządzoną przez Alaksandra Łukaszenkę Białorusią.
Dialog miałby być prowadzony za uprzednią zgodą Rady Europy.
"Pozytywnie patrzymy na każdą inicjatywę, mającą na celu włączenie kraju w sprawy międzynarodowe" - powiedział rzecznik prasowy białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Łatuszka.
Premier Litwy Algirdas Brazauskas i przewodniczący Senatu RP Longin Pastusiak uznali po spotkaniu w Wilnie w zeszłym tygodniu, że izolowanie Białorusi na arenie międzynarodowej nie jest korzystne. Powiedzieli, że rozważają możliwość zwrócenia się do Rady Europy z prośbą o przyznanie Polsce i Litwie mandatu na podjęcie rozmów z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.
"Totalne izolowanie Białorusi powoduje to, że pchamy ją w ramiona jej sąsiada Rosji. Czy to służy naszym interesom? Myślę, że nie. W naszym interesie - Polski i Litwy - jest umacnianie suwerenności i niepodległości Białorusi" - powiedział w Wilnie Longin Pastusiak.
Litwa stara się prowadzić wobec Białorusi politykę "krytycznego dialogu"; utrzymuje z nią niezbędne pragmatyczne kontakty, krytykując ją jednocześnie za łamanie zasad demokracji.
Ostatnio także na zachodzie Europy pojawiły się apele o ocieplenie stosunków z Mińskiem, by w ten sposób przyczynić się do wzmocnienia w tym kraju demokracji.
Komitet Polityczny Zgromadzenie Parlamentarnego Rady Europy powołał niedawno grupę roboczą ds. Białorusi, w skład której weszło dwóch litewskich posłów - Jonas Czekuolis i Juozas Olekas.
W styczniu 1997 roku Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zawiesiło białoruskiemu parlamentowi specjalny status gościa, który posiadał od września 1992 roku. Białoruś zgłosiła akces do Rady Europy w marcu 1993 roku.
les, pap
"Pozytywnie patrzymy na każdą inicjatywę, mającą na celu włączenie kraju w sprawy międzynarodowe" - powiedział rzecznik prasowy białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Łatuszka.
Premier Litwy Algirdas Brazauskas i przewodniczący Senatu RP Longin Pastusiak uznali po spotkaniu w Wilnie w zeszłym tygodniu, że izolowanie Białorusi na arenie międzynarodowej nie jest korzystne. Powiedzieli, że rozważają możliwość zwrócenia się do Rady Europy z prośbą o przyznanie Polsce i Litwie mandatu na podjęcie rozmów z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.
"Totalne izolowanie Białorusi powoduje to, że pchamy ją w ramiona jej sąsiada Rosji. Czy to służy naszym interesom? Myślę, że nie. W naszym interesie - Polski i Litwy - jest umacnianie suwerenności i niepodległości Białorusi" - powiedział w Wilnie Longin Pastusiak.
Litwa stara się prowadzić wobec Białorusi politykę "krytycznego dialogu"; utrzymuje z nią niezbędne pragmatyczne kontakty, krytykując ją jednocześnie za łamanie zasad demokracji.
Ostatnio także na zachodzie Europy pojawiły się apele o ocieplenie stosunków z Mińskiem, by w ten sposób przyczynić się do wzmocnienia w tym kraju demokracji.
Komitet Polityczny Zgromadzenie Parlamentarnego Rady Europy powołał niedawno grupę roboczą ds. Białorusi, w skład której weszło dwóch litewskich posłów - Jonas Czekuolis i Juozas Olekas.
W styczniu 1997 roku Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zawiesiło białoruskiemu parlamentowi specjalny status gościa, który posiadał od września 1992 roku. Białoruś zgłosiła akces do Rady Europy w marcu 1993 roku.
les, pap