Platforma: Rostowski to nasz najlepszy minister

Platforma: Rostowski to nasz najlepszy minister

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Jacek Rostowski to najlepszy minister rządu Donalda Tuska - tak PO odpowiada na wniosek SLD o odwołanie ministra finansów. Platforma podkreśla rolę Rostowskiego w walce z kryzysem i przekonuje, że minister finansów nie ma realnego wpływu na obecne ceny benzyny.

- Spodziewam się, że w najbliższych dniach padną wnioski o odwołanie kolejnych ministrów. Boję się, że będzie to zabawa, która będzie zajmowała prace Sejmu przez najbliższe tygodnie. Gdy nie ma się pomysłów na kampanię merytoryczną, stara się zwracać uwagę takimi pozornymi działaniami - oceniła posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska. - Nasze PKB ma trend wzrostowy, a jeśli chodzi o dług publiczny jesteśmy w środku Europy. Rok 2011 to trzymanie tego długu na bezpiecznym poziomie, a 2012 - jego obniżka - przekonywała z kolei wiceszefowa sejmowej komisji finansów Krystyna Skowrońska z PO.

 SLD chce dymisji Rostowskiego. PiS wniosek poprze, ale go nie podpisze

Skowrońska oceniła, że zwołanie przez SLD konferencji - na której politycy Sojuszu poinformowali o swym wniosku w sprawie wotum nieufności dla Rostowskiego - na stacji paliwowej "wpisuje się w retorykę Prawa i Sprawiedliwości". - Można to porównać do słynnych zakupów prezesa Kaczyńskiego - stwierdziła posłanka PO. - Wiara w to, że minister finansów ma wpływ na ceny benzyny na stacji benzynowej chyba została tylko w kręgach SLD. Akcyza jest oczywiście częścią składową ceny benzyny, ale cena wzrasta ze względu na to, co dzieje się na giełdach paliw i na rynkach walutowych. To ma znaczące przełożenie na ceny benzyny, a nie działalność ministra finansów - argumentował poseł Platformy Sławomir Neumann.

Kłopotek: będziemy bronić Rostowskiego, bo to koalicyjny minister

Neumann przekonywał też, że to właśnie ministrowi finansów Polska zawdzięcza swoją pozycję "zielonej wyspy" na mapie Europy. Przypomniał, że Rostowskiego - właśnie w kontekście walki z kryzysem - wyróżniły znaczące czasopisma ekonomiczne, m.in. "Financial Times". - Jak widać po wniosku SLD, trudno być prorokiem we własnym kraju - dodał Neumann.

PAP, arb