- Niedawno minister spraw zagranicznych Francji oświadczył, że jest ona gotowa do omówienia z partnerami z koalicji dostaw broni dla opozycji libijskiej - powiedział Ławrow. Jednocześnie przypomniał, że "sekretarz generalny NATO (Anders Fogh) Rasmussen powiedział, że operacja w Libii jest prowadzona w celu obrony ludności, a nie w celu jej uzbrajania". "Całkowicie się tu zgadzamy z sekretarzem generalnym NATO".
Wspominając na wtorkowej konferencji w Londynie o gotowości Paryża do rozmów na temat dozbrajania libijskich powstańców, szef dyplomacji francuskiej Alain Juppe zaznaczył, że nie jest to częścią mandatu określonego przez rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Rosja wstrzymała się od głosu przy uchwalaniu przez RB ONZ rezolucji nr 1973 w sprawie zakazu lotów nad Libią i ochrony ludności cywilnej. W poniedziałek Ławrow powiedział, że ataki na siły lojalne wobec Kadafiego przekształciły się w ingerencję koalicji w wojnę domową w Libii, czego rezolucja ONZ nie sankcjonuje. Zdaniem Ławrowa to, jak ma wyglądać Libia, "powinni ustalać sami Libijczycy".
zew, PAP